Nowa Wieś Królewska boi się włamywaczy

KWP Opole
Na początku lutego opolscy policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Nowej Wsi Królewskiej w wieku od 18 do 20 lat podejrzanych o serie włamań.
Na początku lutego opolscy policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Nowej Wsi Królewskiej w wieku od 18 do 20 lat podejrzanych o serie włamań. KWP Opole
Mieszkańcy Nowej Wsi Królewskiej w Opolu mają za złe prokuraturze, że nie domagała się aresztu dla mężczyzn, którzy okradali ich domy.

- Obawiamy się, że na wolności będą jeszcze bardziej zuchwali, zaczną zastraszać ludzi i wszystko zacznie się od nowa - mówi Justyna Sopa, przewodnicząca rady dzielnicy Nowa Wieś Królewska.

Ludzie napisali pismo do prokuratury z pytaniem dlaczego włamywacze są na wolności.

- Wiemy, że przynajmniej część z nich była już karana, więc nie rozumiemy dlaczego nie było wniosku o tymczasowy areszt - mówi pani Justyna.

To prawda. Dwóch włamywaczy było już karanych. Mają na koncie wyroki w zawieszeniu, a jeden dodatkowo karę więzienia za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu, a wyrok odbywał w ramach dozoru z zastosowaniem obrączki elektronicznej. Mimo to podejrzani o kolejne przestępstwa nie trafili do tymczasowego aresztu. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny.

- W określone dni, w określonych godzinach muszą stawiać się na komendzie - wyjaśnia podinspektor Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Opolska prokuratura tłumaczy, że nie było podstaw do aresztowania podejrzanych.

- Areszt nie jest karą - wyjaśnia prokurator Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Stosuje się go tylko po to, by zabezpieczyć prawidłowość dalszego postępowania. Karę wymierza swoim wyrokiem sąd.

Według prawa areszt stosuje się kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo, że podejrzany może ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości, będzie mataczył, zastraszał czy namawiał świadków do składania fałszywych zeznań. Według śledczych takie przesłanki w tym przypadku nie zachodzą.

- Przesłanką nie jest też to, że dwaj z nich mieli już wyroki - mówi prokurator Sieradzka. - Dopiero ewentualne skazanie, będzie skutkowało odwieszeniem poprzednich kar.

Śledczy mówią również, że w ostatnim czasie Polska przegrała w Strasburgu wiele spraw dotyczących nadużycia stosowania tymczasowego aresztu.

Przypomnijmy.

Na początku lutego opolscy policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Nowej Wsi Królewskiej w wieku od 18 do 20 lat podejrzanych o serie włamań. Według policji grasowali tam od 18 grudnia biegłego roku kradli pieniądze, biżuterię, sprzęt elektroniczny. W dwóch przypadkach zostali spłoszeni i nic nie zabrali. W sumie usłyszeli pięć zarzutów. Grozi im teraz do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska