Na zmianę zwrócił uwagę czytelnik, który przeczytał jedną z ulotek kolportowanych przez urząd miasta i Zakład Komunalny.
- Zdziwiłem się, bo jeszcze przed rokiem zachęcano mnie do wyrzucania do brązowych pojemników skorupek po jajkach czy torebek po herbacie - opowiada pan Zbigniew.
Teraz ten zapis zniknął, a pojawiła się informacja, że do brązowych koszy opolanie powinni wrzucać wyłącznie surowe odpady kuchenne (np. obierki, skórki po bananach) i odpady roślinne, np. trawę, gałęzie i liście. Inne odpady kuchenne powinny lądować w czarnym koszu.
Andrzej Czajkowski, prezes Zakładu Komunalnego, przyznaje, że zmianę wymusiło na urzędnikach życie.
Przeczytaj też: Każdy ma segregować, za śmieci taniej nie będzie
- Opolanie segregują bioodpady, ale mają z tym wiele problemów i wyrzucają tam niemal wszystkie odpady kuchenne - tłumaczy Czajkowski. - Wyrzucane są np. ugotowane warzywa czy pozostałości zup, a to potem powoduje, że kosze na bioodpady śmierdzą, na co często skarżą się opolanie.
Dlatego postanowiono zmienić zasady segregacji bioodpadów.
W przyszłości kolejne zmiany nie są jednak wykluczone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?