Tematem spotkania był projekt rozporządzenia MEN, który wywołał burzę wśród rodziców dzieci niepełnosprawnych i sprawił, że wyszli oni na ulicę, krzycząc "nie zamykajcie naszych dzieci w getcie".
- W projekcie rozporządzenia MEN napisano bowiem, że nauczanie indywidualne miałoby się odbywać tylko i wyłącznie w miejscu zamieszkania dziecka. To oznaczałoby, że dzieci niepełnosprawne musiałyby być zamknięte w domach, odebrano by im szansę na socjalizację - wyjaśnia Agnieszka Kossowska.
Spotkanie odbyło się w tym tygodniu w Warszawie. Rodzice, którzy byli na nim obecni, są bardzo zadowoleni z efektów spotkania i wierzą, że zostali wysłuchani.
- Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, chociażby obecnością samej Pani minister na spotkaniu. Już na początku usłyszeliśmy, że do projektu została wprowadzona autopoprawka dotycząca tego, że dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności będą mogły mieć także lekcje w szkole, ale jeden na jeden z nauczycielem - relacjonuje Agnieszka Kossowska. - Jest w nas ostrożny optymizm. To, co usłyszeliśmy, to są zapowiedzi zmian. Ja daję ministerstwu ogromny kredyt zaufania, ale będę patrzeć na ręce. Zresztą sama minister Zalewska zapowiedziała, że będzie z nami konsultować projekt na każdym jego etapie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?