Kto zabił Dietera Przewdzinga? Ryszard Galla: Chcemy wyjaśnienia tej okrutnej zbrodni

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Archiwum
W tym tygodniu miną 4 lata od brutalnego zabójstwa Dietera Przewdzinga, wieloletniego burmistrza Zdzieszowic. Tymczasem wciąż nie wiadomo ani kto zabił, ani jaki był motyw zbrodni.

Dieter Przewdzing zginął 18 lutego 2014 r. na swojej posesji w Krępnej. Nieznany sprawca przyszedł do domu samorządowca i podciął mu gardło.

Bliscy Dietera Przewdzinga są przerażeni tym, że 4 lata po zdarzeniu sprawca wciąż chodzi na wolności.

- Tego typu zbrodnie zdarzają się bardzo rzadko. Powiedzmy sobie szczerze. Jeśli ktoś wchodzi do czyjegoś domu i podcina gardło innej osobie, to musi być zwyrodnialcem albo bandytą recydywistą - uważa Ryszard Galla, poseł z ramienia Mniejszości Niemieckiej, a prywatnie znajomy zamordowanego burmistrza. - Bardzo zależy mi, a także bliskim Dietera Przewdzinga, na wyjaśnieniu tej zbrodni.

Poseł liczy, że jeśli śledczy nie ustalą sprawcy w najbliższym czasie, to być może ta sztuka uda się w przyszłości policyjnemu "Archiwum X", które bada niewyjaśnione zbrodnie.

Więcej o sprawie w programie "Gość nto".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska