Łukasz Sowada: nastroje w radzie miasta Opola są złe, bo opozycyjne partie rozpoczęły kampanię wyborczą

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
archiwum
Tak konflikt w radzie miejskiej na linii rada-prezydent ocenia Lukasz Sowada, radny z listy Arkadiusza Wiśniewskiego.

Zdaniem Łukasza Sowady radni Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Razem dla Opola i mniejszości niemieckiej wprowadzają do budżetu miasta takie zmiany, by wywołać ferment.

- Starają się wyręczać prezydenta i de facto rządzić tym miastem, a tak nie można - mówi Sowada.

Sesje rady miast od kilku miesięcy przypominają prawdziwe pole bitwy między radnymi opozycji i ludźmi Wiśniewskiego. Zdaniem Sowady, to efekt tego, że ruszyła już kampania wyborcza.

- Ze strony prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego jest pełna otwartość na rozmowę - przekonuje. - Tu nie ma chęci dialogu po stronie opozycyjnych grup, które obecnie kreują już swoich kandydatów do rady miasta i na prezydenta miasta.

Z końcem miesiąca radni będą głosować nad absolutorium dla prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego (ocenią prawidłowość wydatkowania pieniędzy z budżetu). Sesja może być wyjątkowo burzliwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska