St. bryg. Marek Kucharski: Jako strażacy cieszymy się szacunkiem ludzi

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Starszy brygadier Marek Kucharski, opolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.

Każdy wie, pokazał to także plebiscyt nto „Strażak Roku”, że strażacy są szanowaną grupą zawodową. Ale nie każdy wie, ile was w regionie jest.
Zatrudniamy obecnie 995 strażaków oraz 47 pracowników cywilnych. Dysponujemy 1024 etatami w regionie. Średnio 35-40 strażaków przechodzi rocznie na emeryturę, ale w maju po promocjach oficerskich i aspiranckich te etaty są uzupełniane przez absolwentów szkół. Następnie prowadzimy nabory, by uzupełnić kadrę w województwie opolskim.

Nawet dziecko wie, że strażak to ten, kto gasi pożary. Ale walka z ogniem to tylko cząstka służby…
Prowadzimy działania związane z usuwaniem skutków zdarzeń drogowych, zajmujemy się ratownictwem chemicznym i ekologicznym. Naszym zadaniem jest usuwanie skutków katastrof - powodzi, wichur, trąb powietrznych. Wchodzimy do akcji przy usuwaniu innych miejscowych zagrożeń. Trochę w cieniu pozostaje jeszcze jeden rodzaj czynności PSP. Myślę o kontrolach przestrzegania przepisów przeciwpożarowych prowadzonych w budynkach użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego, w obiektach przemysłowych i magazynowych, także w lasach i w zakładach dużego i zwiększonego ryzyka.

Tych zadań jest mnóstwo. Nic dziwnego, że przy niektórych strażaków zawodowych wspierają ochotnicy. Jak te dwie służby się uzupełniają?
Strażacy ochotnicy, którzy należą do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, są pod stałym dyżurem. W województwie opolskim możemy w każdej chwili postawić w stan gotowości 9800 strażaków ochotników. Wsparcie, które otrzymujemy od nich przy akcjach jest niezbędne. Szczególnie przy powodziach i innych katastrofach.

Do pożaru ochotnicy - razem ze swoimi kolegami zawodowymi - też zwykle przyjeżdżają.
W swoich gminach, na terenie swojego miejsca zamieszkania oni zwykle są przy pożarze pierwsi.

Jak pan sądzi, za co ludzie tak bardzo strażaków szanują?

W ciągu minionych 25 lat przeobrażenia w straży pożarnej były duże. Zmienił się sprzęt, zmieniło wyszkolenie. Nawet ubranie i wyposażenie strażaka ratownika. Ale społeczeństwo ceni nas przede wszystkim za to, że w większości trudnych sytuacji jesteśmy pierwsi na miejscu zdarzenia i udzielamy skutecznie pierwszej pomocy medycznej, ratujemy życie ludzkie, a w dalszej kolejności ich mienie. Mamy poczucie, że strażacy cieszą się szacunkiem i bardzo nam to pomaga. Staramy się to zaufanie podtrzymać.

Na koniec pytanie szczegółowe i personalne. Kiedy zostaną mianowani komendanci powiatowi w Brzegu i Namysłowie?

Nowi szefowie zostaną mianowani po zaakceptowaniu ich kandydatur przez komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej. Wnioski zostały wysłane, oczekujemy na odpowiedź. Obecnie ciągłość służby jest zapewniona i bezpieczeństwo mieszkańców obu powiatów z pewnością nie doznaje uszczerbku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska