Nysa> Mieszkańcy mają szansę na pracę w Czechach

Klaudia Bochenek
fot. Klaudia Bochenek
fot. Klaudia Bochenek
Mimo że region wciąż odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego, ofert zatrudnienia przybywa. Zwłaszcza zagranicznych. Na targach pracy było ich ponad 60 tysięcy.

Czeska agencja pośrednictwa pracy ma do zaoferowania nysanom łącznie ponad 60 tysięcy propozycji pracy z terenu całego kraju - wyjaśnia Marek Rymarz z Powiatowego Urzędu Pracy, który był organizatorem piątkowych targów “Perspektywy”. - Można by nimi obdzielić wszystkich mieszkańców Nysy i jeszcze zostałoby trochę wolnych etatów.

Ale zdeterminowanych bezrobotnych jest niewielu. Jedni wybrzydzają, inni mają niewystarczające kwalifikacje.

- Jako górnik nie mogę za bardzo wybrzydzać. No bo cóż innego mogę robić, jeśli nie pracować fizycznie - zastanawia się Mariusz Gajda, przeglądając zamieszczone na tablicy oferty pracy.

Mariusz chciałby za granicę, bo tam lepiej płacą. Podobnie jak pani Ania. Tyle, że ona najchętniej na sezon, w ogrodnictwie. Inna nysan-ka wolałaby na miejscu i tylko pracę w biurze.

- Mamy różne oferty. Trzeba tylko wiedzieć, czego się chce i umieć szukać - twierdzi Marek Rymarz. - Fakt, że najwięcej jest ofert zagranicznych, ale w Polsce też się zdarzają.

W samej Nysie nawet nieco drgnęło. Pośredniak już odczuł, że zaczynają się wiosenne porządki i remonty. Jednym słowem sezon budowlany. - Pracodawcy szukają powoli fachowców - murarzy, płytkarzy, malarzy - wylicza Rymarz. - Ale jest też praca dla barmanów, kelnerek, kierowców a nawet dla operatora koparko-ładowarki.

Z propozycjami zatrudnienia zaczynają również powracać pracodawcy, którzy przed zimą pozbywali się pracowników ze względu na zastój w pracach sezonowych.

Mimo optymistycznych założeń prawdą jest też, że niska frekwencja na targach w Nysie, zarówno ze strony poszukujących zatrudnienia, jak i pracodawców odzwierciedla sytuację na rynku. - W czasach prosperity firmy zabijały się o miejsce na targach, nie mieliśmy ich gdzie pomieścić - mówi Rymarz. - A dzisiaj sami musimy namawiać ich do udziału, a m

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska