Wreszcie ktoś pomyslał o odkorkowaniu miasta i poprawie bezpieczeństwa jeżdżących. Tylko nie rozumiem, dlaczego tak długo musiało to trwać - zastanawia się Joanna Brzeziak, nysanka, która jako przedstawiciel handlowy pół dnia spędza za kierownicą.
Zobacz: Włodzienin. Naprawa tamy pochłonie fortunę
Zatem jeżdżenie po zakorkowanej Nysie i omijanie największych zatorów ma opanowane dość dobrze, ale chciałby wreszcie odetchnąć z ulgą.
Z zapewnień samorządowców wynika, że wszystko jest na dobrej drodze i miasto ma wszelkie szanse na wybudowanie na rzece trzeciego mostu, który odciąży zatłoczone ulice. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu zgodził się na wybudowanie trzeciego mostu. Przeprawa powstanie w odległości 300 metrów poniżej tamy, a połączy ulicę Saperską z 3 maja.
- Co do tego, że dodatkowy most jest potrzebny, nikt nie ma wątpliwośći. Stąd na wrześniowej sesji rady powiatu radni dostaną pod głosowanie wniosek o zabezpieczenie w budżecie połowę kwoty na dokumentację projektową przeprawy - zapewnia starosta Adam Fujarczuk.
Drugą część wyłoży nyska gmina, jako że jeden samorząd nie podźwignie sam takiego zadania, którego całkowity koszt szacuje się na około 30 milionów złotych.
Zobacz: Głubczyce. Centrum miasta odzyska blask
- Mamy już przygotowane 200 tys. zł na dokumentację i warto byłoby zrobić ją jak najszybciej. Nie rozumiem, dlaczego tak ważną sprawę starosta przekłada na wrzesień - zastanawia się burmistrz Jolanta Barska.
Starosta Adam Fujarczuk zapewnia, że nie zostawi gminy samej z problemem opłacenia projektu i proponuje, by ta, skoro pieniądze już wygospodarowała, zleciła wykonanie dokumentacji, a powiat po wakacjach na pewno się do tego dołoży:
- Realizowaliśmy już w ten sposób inne zadania. Przykładem jest budowa ronda na ul. Kościuszki, gdzie była odwrotna sytuacja: powiat zlecił wykonanie dokumentacji, po czym zwrócilismy się do gminy o wsparcie. Udało się, więc myślę, że w przypadku trzeciego mostu też nie będzie większych problemów - dodaje Fujarczuk.
Równocześnie samorządowcy staraja się o dofinansowanie na remont mostu Kościuszki, którego stan techniczny pogarsza się z roku na rok. Dokumentacja ma być gotowa jeszcze w tym roku, podobnie zresztą jak wniosek o dotację.
- Mamy szanse nawet na 50-procent dopłaty - informuje starosta Fujarczuk. - A całkowity koszt remontu to kwota około 4 mln zł. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, zaczniemy i zakończymy prace już w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?