Nawalił element elektroniczny w układzie sterującym pracą obrotówki. Awarii nie dało się usunąć od razu. Dopiero dziś rano kupiono zepsuty prostownik i zamontowano w szafie sterowniczej.
- Prawdziwy pech! To bardzo rzadkie uszkodzenie. Pierwszy raz coś takiego nam się zdarzyło - wyjaśnia Jarosław Piechowiak, kierownik techniczny Teatru Kochanowskiego.
Do awarii doszło w niedzielę podczas drugiego spektaklu premierowego "Aktorów prowincjonalnych" w reżyserii Agnieszki Holland i Anny Smolar. Przedstawienie trzeba było odwołać, bo bez obrotówki nie da się go grać - ulokowano na niej widownię, a sceny spektaklu rozgrywają się wokół. Obrotówka po każdej scenie przenosi widzów w inne miejsce akcji.
Więcej w nto
Więcej w nto
Na czym polega wyjątkowość obrotówki w opolskim teatrze? Czytaj we wtorek (9 grudnia) w papierowym wydaniu nto.
- Przed rozpoczęciem prób z obrotówką wszystko sprawdziliśmy. Mechanim został przesmarowany, konserwacji poddano też układ sterowniczy. Nim doszło do premiery obrotówka zrobiła kilkaset obrotów - mówi Jarosław Piechowiak.
Dla widzów, którym nie udało się obejrzeć spektaklu do końca, 16 grudnia odbędzie się dodatkowe przedstawienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?