W razie długotrwałych opadów deszczu przyjmie 180 mln metrów sześciennych wody. Na tyle spłaszczy falę powodziową, że Odra nie wystąpi z brzegów nie tylko na Opolszczyźnie, ale także na Dolnym Śląsku. Jego budowa ma ruszyć pod koniec tego roku i zakończyć się w 2014.
Opóźnić inwestycję teoretycznie mogą jeszcze tylko ekolodzy z międzynarodowej organizacji WWF. Inwestor, czyli regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach chcąc zdobyć pozwolenie na budowę, zwrócił się do ministerstwa środowiska o uzyskanie tzw. pozytywnej decyzji środowiskowej.
Wniosek ten został odrzucony po interwencji ekologów, którzy przekonują, że... niedokładnie zbadano siedliska niektórych gatunków przyrodniczych na terenie planowanego zbiornika.
- Minister tą decyzję ma podjąć w połowie maja i powinna ona być pozytywna. To da nam zielone światło - mówi Rafał Łagosz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
Do 20 lipca ma być gotowy projekt budowlany a pierwsze prace ruszą kilka miesięcy później. Kosztować będzie ponad 1,3 miliarda złotych.
O budowie zbiornika czytaj też w środowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?