- Pojechali tam policjanci żeby z nią porozmawiać, sprawdzić co się stało i dlaczego uciekła z domu - wyjaśnia podinspektor Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Jagoda wyszła z domu przy ul. Pużaka w Opolu w ubiegły czwartek około godz. 7.30. Pojechała na lekcje do gimnazjum nr 8 na osiedlu Dambonia.
To wtedy mama widziała ją po raz ostatni. Trzynastolatka nie dotarła jednak do szkoły.
Jej zaginięcie policji rodzice zgłosili w czwartek o godzinie 23.00.
W piątek dziewczyna zadzwoniła do mamy, powiedziała jej, że jest cała i zdrowa i rozłączyła się. Potem wyłączyła telefon.
Dziewczyny szukała rodzina, koledzy i policja.
Wiadomości z Opola. Bądź na bieżąco!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?