Odra Brzeg pokonała MUKS Poznań 61:60

fot. Roman Baran
W akcji Ewelina Buszta (nr 15).
W akcji Ewelina Buszta (nr 15). fot. Roman Baran
Mecz między MUKS-em Poznań a Odrą Brzeg mógł przyprawić obserwatorów o palpitację serca.

Poznanianki dokonały ostatnio znaczących wzmocnień, a prawdziwym asem w ich talii jest Jamajka Maurita Reid. Znakomicie rozgrywa, a przy tym jest bardzo skuteczna. W sobotę rzuciła prawie połowę punktów dla MUKS-u.

O wyniku spotkania zadecydowały ostatnie akcje. Na 6,6 sek przed końcem meczu gospodynie prowadziły 60:59. Wtedy faulowana była Brittany Denson. Przy wykonywaniu rzutów wolnych nie zadrżała jej ręka i nastąpiła zmiana wyniku na 61:60 dla Odry. Trenerka poznanianek poprosiła o czas. Po nim Reid nie trafiła do kosza, ale faulowana była Paulina Antczak, która przestrzeliła wolne. Piłkę zebrała Denson i przez 3 ostatnie sekundy Odra nie dała jej już sobie odebrać.

Od pierwszego gwizdka sędziów na parkiecie toczyła się zażarta walka o każdy punkt. Po remisowej I kwarcie w następnej przewagę uzyskały miejscowe, powiększając ją w III kwarcie do 13 pkt. Brzeżanki w tej fazie meczu notowały dużo strat (w spotkaniu miały ich aż 28). Były one spowodowane przede wszystkim niecelnymi podaniami.

Kiedy przyjezdnym zaczął się palić grunt pod nogami, zaczęły szukać szansy na dogonienie rywalek w rzutach za 3 pkt. Ta taktyka okazała się skuteczna, a przewaga MUKS-u zaczęła powoli topnieć. Odra poprawiła także grę w obronie, a bardzo dobry mecz zaliczała Ewelina Buszta, która oprócz 9 zdobytych punktów zanotowała też 8 zbiórek. Dobrze uzupełniała się w grze z Denson, która również wykazała się w obronie, mając aż 13 zbiórek. Oba zespoły miały natomiast bardzo małą skuteczność rzutową, która nie przekroczyła 40 procent.

Protokół

Protokół

MUKS Poznań - Odra Brzeg 60:61 (12:12, 19:11, 11:15, 18:23)
MUKS: Semmler 6 (1x3), Antczak 6, Casimiro 3, Williams 7 (1x3), Reid 25 (3), Sanchez 12 (1x3)Idziorek, Skowronek, Banasik. Trener Iwona Jabłońska.
Odra: Małaszewska 10 (3x3), Żyłczyńska 5 (1x3), Ibekwe 4, Sepulveda 10 (2x3), Denson 11 (1x3)Stewart 12 (2x3), Daniel, Buszta 9. Trener Jarosław Zyskowski.
Sędziowali: Grzegorz Czajka (Stalowa Wola) i Karina Kamińska (Warszawa).

Przed IV kwartą prowadzenie MUKS-u zmalało do 4 pkt. W ostatniej odsłonie dobra obrona Odry i skuteczne "trójki" spowodowały, że 2 punkty pojechały do Brzegu.

- Byłem bliski zawału na tym meczu - powiedział Bolesław Garncarczyk, prezes Odry. - W lidze nie ma już słabych zespołów. Wszystkie drużyny się wzmocniły, natomiast my dokonaliśmy tylko jednej, kosmetycznej zmiany. W Poznaniu, po ostatnich występach MUKS-u, spodziewaliśmy się ciężkiego spotkania i nie pomyliliśmy się. Nikt nie chce spaść z ekstraklasy i także MUKS w każdym meczu zażarcie walczy o potrzebne mu punkty. Nasze zwycięstwo przybliżyło nas natomiast do gry w play off.

W niedzielę i w poniedziałek Odrę czeka w Brzegu dwumecz z AZS-em Gorzów. W pierwszym spotkaniu walczyć będzie o ligowe punkty, w drugim o awans do półfinałów Pucharu Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska