Odra Opole wygrała 3:1 w meczu 27. kolejki Fortuna 1. Ligi z GKS-em Katowice. Zobaczcie bramki z tego meczu

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
GKS Katowice - Odra Opole
GKS Katowice - Odra Opole Lucyna Nenow / Polska Press
Odra Opole zagrała bardzo dobre spotkanie z GKS-em Katowice. W wyjazdowym meczu 27. kolejki Fortuna 1. Ligi wygrała 3:1.

Odra nie była faworytem wyjazdowego spotkania w Katowicach. GKS wygrał bowiem 6 ostatnich spotkań ligowych, pokonując m. in. Lechię Gdańsk (1:0). Mało tego, w 4 ostatnich meczach nie stracił żadnego gola. Natomiast Odra wiosną wygrała zaledwie 1 mecz (2:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała).

Trzeba jednak przyznać, że w ostatnich tygodniach opolanie zagrali kilka dobrych spotkań z faworytami do awansu. W dwóch meczach w Trójmieście Odra najpierw zremisowała 2:2 z Arką Gdynia, by w następnej kolejce minimalnie przegrać 1:2 z Lechią Gdańsk (Odra nie trafiła karnego w doliczonym czasie gry).

Od początku meczu to gospodarze prowadzili grę, stwarzając sobie kilka sytuacji. Odra była jednak skoncentrowana w obronie i nie dała sobie zrobić krzywdy. Kilkukrotnie odgryzała się GKS-owi, najwięcej zagrożenia stwarzając lewą stroną boiska. W 26. minucie jedna z akcji ofensywnych Odry przyniosła gościom gola. Po dalekim wrzucie piłki z autu zrobiło się zamieszanie w polu karnym katowiczan, które przytomnie wykorzystał czeski obrońca Jiri Piroch. Strzelił niczym w "beach soccerze", najpierw gasząc sobie piłkę na piersi, a następnie trafiając ze spadającej piłki prosto pod poprzeczkę rywali.

Od początku drugiej połowy GKS ruszył do ataku, spychając Odrę do jeszcze większej defensywy, niż przed przerwą. W 56. przyniosło to efekt w postaci bramki wyrównującej. Też padła po zamieszaniu w polu karnym. Zakotłowało się pod bramką gości po rzucie rożnym wykonywanym przez Antoniego Kozubala. Najlepiej odnalazł się Bartosz Jaroszek, który strzelił gola na 1:1.

GKS wciąż miał przewagę szukając zwycięskiego gola. To jednak dwie fantastyczne kontry Odry w 74. i 76. minucie sprawiły, że gospodarze byli na deskach. Pierwszą wykorzystał 21-letni włoski pomocnik Vittorio Continella, który strzelił kapitalnego gola z 17 metrów. Dwie minut później katowicka publiczność została uciszona przez kolumbijskiego napastnika Jeana Sarmiento, który wykorzystał błąd w komunikacji między piłkarzami gospodarzy.

GKS nie potrafił już znaleźć odpowiedzi na trafienia niebiesko-czerwonych.

W kolejnym spotkaniu Odra podejmie w roli gospodarza Chrobrego Głogów. Ten mecz odbędzie się w sobotę (20 kwietnia) o godzinie 20.00.

GKS Katowice - Odra Opole 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Piroch - 26., 1:1 Jaroszek - 56., 1:2 Continella - 74., 1:3 Sarmiento - 76.
GKS Katowice: Kudła - Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala - Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) - Bergier.
Odra Opole: Haluch - Spychała, Kamiński, Piroch, Szrek - Antczak (78. Surzyn), Niziołek, Kamiński (59. Continella), Hebel (60. Sarmiento), Galan - Czapliński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska