Odrą płyną dziwaczne łodzie. Wyruszyły z Raciborza w kierunku Kędzierzyna-Koźla. To już 24 edycja słynnego Pływadła ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Wideo
od 16 lat
Rekordowa liczba blisko 50 przeróżnych statków pływających ruszyło w sobotę (24 czerwca) Odrą z Raciborza do Kędzierzyna Koźla. Uczestnicy kultowego wydarzenia Pływadło mają do pokonania ponad 40 kilometrów. Przedziwne łodzie wystartowały z przystani w samo południe, co obwieściły trzy wystrzały armatnie. Wszystko to obserwował tłum ludzi, zgromadzony po obu stronach rzeki. Jako pierwsza wypłynęła przedziwna łajba, na pokładzie której prym wiódł Bronisław Piróg, pomysłodawca i organizator Pływadła.

Wydarzenie odbywa się od 24 lat. Oprócz świetnej zabawy, impreza służy promowaniu żeglugi Odrą oraz nadodrzańskich terenów.

Odrą z Raciborza do Kędzierzyna-Koźla

- Rzeka ta jest świetnym szlakiem turystycznym, na odcinku od Raciborza do Koźla czyściutka. Stąd też zapraszamy do pływania Odrą - mówi Bronisław Piróg, pomysłodawca i organizator Pływadła.

W tym roku szef całego zamieszania był przebrany za utopca. Jak dodaje, na początku pływadło startowało aż z czeskiej Ostrawy. Po zbudowaniu na Odrze jazu stało się to niemożliwe. Od lat najdziwniejsze łajby jakie można sobie wyobrazić, wypływają z rejonu mostu w Raciborzu. O ile na udział w pierwszej imprezie zdecydowało się 10 ekip, to dzisiaj postanowiło zmierzyć się z wodami największej na zachodzie Polskiej rzeki – prawie 60 zespołów.

Rekordowa liczba pływadeł

- To rekordowa liczba, a ekipy stale się rejestrują w biurze zawodów. Do tego trzeba doliczyć ponad 100 kajaków. Na wodzie znajdzie się około 500 osób, nie licząc obsługi wydarzenia. Jeśli chodzi o długość trasy, jaką mają do przepłynięcia skonstruowane przez różnych ludzi łodzie, to Pływadło jest największą tego rodzaju imprezą na świecie. Śmiałkowie muszą bowiem pokonać ponad 40-kilometrowy dystans – powiedział nam pan Bronisław.

Przepłynięcie takiej odległości eksperymentalnymi, dziwacznymi pływadłami wymaga nie lada kunsztu. Tym bardziej, że do miejscowości Turze Odra jest rzeką podgórską, co przejawia się dość szybkim nurtem oraz wieloma przeszkodami; korzeniami, kamieniami, ostrogami, które trzeba ominąć.

Na wesoło, poprzebierani w śmieszne stroje

- Odra to taka nasza Amazonka. Nie płynie się nią spokojnie jak po jeziorze. Mimo wszystko, pokonujemy naszą rzekę na wesoło, poprzebierani w śmieszne stroje – śmieje się Bronisław Piróg.

Obecnie impreza jest dwudniowa. W połowie dystansu uczestnicy docierają do przeprawy czołgowej z czasów Układu Warszawskiego. Tu śpią i w niedzielę ruszą dalej. Finał wydarzenia zaplanowano 25 czerwca w Kędzierzynie-Koźlu. O 15.00 rozpocznie się parada pływadeł, zostaną też przyznane nagrody finansowa właścicielom najciekawszych statków. Do rozdzielenia między śmiałkami jest kilka tysięcy złotych.

Nie przeocz

Zobacz także

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odrą płyną dziwaczne łodzie. Wyruszyły z Raciborza w kierunku Kędzierzyna-Koźla. To już 24 edycja słynnego Pływadła ZDJĘCIA - Dziennik Zachodni

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska