Dwie fabryki w jeden dzień

Bogusław Mrukot
Po 1989 roku nie było na Opolszczyźnie takiej sytuacji, by jednego dnia wkopywano kamień węgielny pod jedną fabrykę i otwierano drugą. Coś takiego wydarzyło się wczoraj, w Ujeździe i Opolu.

To symboliczne wydarzenie, choć nie oznacza ono początku jakiejś industrialnej ery w województwie opolskim, ale dowodzi, że ona u nas trwa i nie gaśnie.

Od pewnego bowiem czasu nasz region przeżywa napływ kapitału i inwestycji. Na coś takiego czekaliśmy wiele lat. Pamiętam, jak niedawno wszyscy utyskiwaliśmy, że chociaż mamy doskonałe położenie, to biznes nas omija. Znamienny tu jest przykład Ujazdu, który przeżywał ciągłe rozczarowania, z których największym była niedoszła inwestycja Mercedesa. Wczoraj budowę swojej fabryki rozpoczęła tam firma IFA Rotorion, a wokół jest już ciasno od hal innych inwestorów. Tak samo ciasno zrobiło się w Opolu, gdzie także wczoraj otworzył swoją fabrykę koncern GSSE. Obie inwestycje łączy jeszcze jedno - są z branży motoryzacyjnej. Staje się ona powoli wizytówką Opolszczyzny, a nasz region zaczyna być czołowym producentem części samochodowych w Polsce.

Pewnie, to nie tak prestiżowe inwestycje jak fabryki samochodów, ale nie ma czego żałować. Fabryki samochodów to właściwie montownie, a fabryki części są zakładami, w których coś powstaje od zera, na supernowoczesnych maszynach i na dodatek w wysokiej kulturze innowacyjności. A przecież zawsze nam o coś takiego chodziło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska