Oczywiście, że politycy PiS mogą bez końca powtarzać, iż Parlament Europejski oraz Komisja Europejska uparły się na obecny rząd, a opozycji zarzucać zdradę interesów Polski.
Mogą tak przez wiele lat, bo groźba nałożenia sankcji na nasz kraj jest z powodów formalnych odległa, a poza tym Bruksela nie pali się ich nakładać, bo wie, że uderzyłyby przede wszystkim w zwykłych Polaków.
A gdyby nawet, to politycy PiS sankcji nie odczują, bo jak mawiał pierwszy spin doktor PRL, Jerzy Urban, władza zawsze się wyżywi. Tyle, że to wszystko coraz bardziej traci sens, gdyż widać, że unia kwestii praworządności nam nie odpuści. Trzeba coś z tym zrobić, poszukać kompromisu (a unia daje tu szerokie pole), bo inaczej najbliższe dwa, a może nawet sześć lat rządów PiS upłynie Polsce na szarpaninie z unią, która nie przyniesie nam żadnych zysków, a tylko straty, także z tytułu niewykorzystanych szans. Nie stać nas na taką cenę „wstawania z kolan”.
ZOBACZ Info z Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?