Zwariowana majówka. Komentarz Ryszarda Rudnika

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Pałac w Mosznej
Pałac w Mosznej Archiwum
No i po długim weekendzie. Wygląda na to,że jeżeli już ktoś wypoczął, to przede wszystkim ci, którzy: a) zdecydowali się zostać w domu, b) których stać, żeby sobie gdzieś polecieć i opłacić tych, którzy będą się tym martwili za nich.

Nawet wypad do opolskiego zoo oznaczał stanie w ogonkach, jakich najstarsi Polacy nie pamiętają, z PRL-em włącznie. Podczas oczekiwań na miejsce w knajpach skutecznie odechciewało się jedzenia, a kto na przykład chciał obejrzeć zamek w Mosznej, poniewczasie rozumiał swój błąd, gdy trzeba było tkwić w korku, który nie ruszał do przodu, nie mówiąc o jakiejkolwiek możliwości wycofania.

W Czechach trzeba było limitować wejścia do Skalnego Miasta, żeby w miejscowej kapliczce nie przybyło tabliczek z nazwiskami ofiar.

W naszych górach skrawek miejsca nad Morskim Okiem znajdowali tylko desperaci, którzy dotarli tam przed dziesiątą rano. Niektórzy z nich pewnie jeszcze do dziś od wczoraj wracają stamtąd zakopianką.

Wniosek stąd taki, że wielka majówka jest przede wszystkim dla miłośników bytowania w ludzkim gąszczu, co jest owszem rajem, ale tylko dla amatorów ocieractwa.

Naprawdę bonus kilku dni wolnego nie jest wart tego umartwiania się w tłumie. Coraz więcej z nas na szczęście rozumie, że wypocząć w Polsce można wyłącznie poza długimi weekendami.

OPOLSKIE INFO - 04.05.2018
[xlink]0f38a626-a5f8-dff6-f5bf-d7dc86ec974b,57dadfb4-9af1-05f7-4787-ac32212dced0[/xlink

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska