Więcej nadziei, solidarności i miłości

Redakcja
Z abp. Alfonsem Nossolem, ordynariuszem opolskim, rozmawia Krzysztof OGIOLDA

- Wspomina ks. arcybiskup czasem Wigilie spędzane w rodzinnym domu?
- Przypominam sobie, że był to dzień spotęgowanego poczucia wspólnoty rodzinnej. Ojciec, który często pracował daleko poza domem, na Wigilię zawsze zdążył wrócić. Było nas ośmioro dzieci, więc na wielkie prezenty nie było nas stać. Ale każde z nas otrzymywało podarunek. Po wieczerzy szliśmy pod oświetloną choinkę, a potem wspólnie śpiewaliśmy kolędy. Ojciec z matką wyciągali modlitewniki i zgodnie z ich językiem serca śpiewali nam polskie kolędy. Od proboszcza dostali w prezencie z okazji ślubu polską "Drogę do nieba" napisaną alfabetem gotyckim. Nie rozumieliśmy wszystkich słów, które śpiewali, ale odczuwaliśmy mocno ciepło i blask miłości Bożego Narodzenia. W tym dniu nie było nigdy żadnych konfliktów ani sporów. Potężnie za nim tęskniliśmy.
- Jakich przeżyć związanych z Bożym Narodzeniem spodziewa się ks. arcybiskup w tym roku?
- Przeżywamy właśnie ogłoszony przez papieża Rok Eucharystii, a ona bardzo ukonkretnia tajemnicę Bożego Narodzenia, tajemnicę Jego bliskości, bo człowiek jest tęsknotą Boga. Tegoroczne Boże Narodzenie jakby zyskuje dzięki temu na potędze. Bóg stał się człowiekiem, by być blisko nas ludzi, by być dla nas, a nawet by być sakramentalnie w nas w sposób odczuwalny i dotykalny. Boże Narodzenie jest wyrazem pokory Boga, z którą wiąże się ofiara. Bóg nam przypomina całym sobą, że nie ma miłości bez ofiary. Wzywa nas do autentycznego, pełnego zainteresowania się innymi ludźmi, tymi, których naprawdę kochamy.
- Czego ks. arcybiskup życzy z okazji świąt naszym Czytelnikom?
- Nowina anielska z nieba przypomina pasterzom, a tym samym nam, wszystkim ludziom dobrej woli, byśmy się nie lękali. Nie ma się czego bać, skoro Zbawiciel jest wśród nas. Niebo ucałowało ziemię, by nam przypomnieć, że nie ma sytuacji, w których nie byłoby choć najmniejszej iskierki nadziei. Życzę więc wszystkim Czytelnikom naszej "Nowej Trybuny Opolskiej", by w ich życiu było jak najwięcej nadziei, by było więcej solidarności, więcej pokoju, więcej wzajemnego zrozumienia, więcej miłości.
- Czego należy życzyć Opolszczyźnie?
- Mam nadzieję, że w naszym życiu wojewódzkim te dary też się spotęgują. Są bardzo potrzebne, bo lęków i smutków, które dotknęły nas wszystkich, było bardzo wiele. Życzę więc wszystkim nowego początku, który naszemu życia doda więcej prawdy, więcej troski o dobro wspólne. Niech prywata zostanie przezwyciężona. Niech więcej elementów naszego życia społecznego przynosi nam chlubę. Życzę, by na Boże Narodzenie i Nowy Rok w naszych, sercach, umysłach i woli zagościły radość i siły do odbudowania tego, co zostało zniszczone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska