Prof. Czapiński: Prawa gejów to dziś świętość

Tomasz Gdula
"Heterykom" przez dawne grzechy wolno teraz znacznie mniej - mówi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny.

- Bramkarz Arkadiusz Onyszko wyleciał z duńskiego klubu FC Midtjylland, bo w swej autobiografii "Fucking Polak" wyznał, iż jest katolikiem i nie nienawidzi homoseksualistów, a duńskie dziennikarki sportowe to głupie blondynki. Za takie coś wyrzucili go z pracy w kraju, który uchodzi za oazę tolerancji.
- Na osobie publicznej spoczywa szczególny obowiązek respektowania poprawności politycznej. Jeśli ten piłkarz grałby w gminnym klubie w małym miasteczku w Polsce, mógłby sobie mówić, co mu ślina na język przyniesie. Jeśli jednak jest postacią znaną szerzej, w dodatku w kraju, gdzie obowiązuje rygorystyczna poprawność, to wolno mu znacznie mniej. Ponieważ tego nie rozumiał, stracił pracę.

- A jaka to tolerancja, która nie ma jej dla ludzi innych poglądów?
- Poprawność jest rodzajem powszechnego rachunku sumienia za trwające od czasów rzymskich prześladowanie mniejszości, głównie seksualnych. To jest żal za grzechy wobec gejów i lesbijek, a jeśli ktoś tej pokuty nie uznaje i mówi, że tacy ludzie to są śmieci i wykrzywiają gatunek ludzki, to ponosi karę.

- Ten bramkarz powiedział tylko, że religia nie pozwala mu nienawidzić gejów.
- Tak..., ale wydźwięk był taki, że on ich ma prawo nienawidzić.
- Czyli gejom wolno nazywać heteroseksualną większość "heterykami", a nazwanie homoseksualistów "homosiami" nie tylko w Danii, także w Polsce wywołuje skandal.
- Ale to właśnie ci "heterycy" są grzesznikami w sensie niesprawiedliwości dziejowej. To oni wsadzali do więzienia tych "homo" i dlatego teraz, w ramach pokuty, wolno im znacznie mniej.

- Onyszko pobił w Danii żonę, dostał wyrok i jego klubowi to nie przeszkadzało. Ale jak obraził gejów, wyrzucili go z roboty.
- To oczywiste: pobicie żony nie narusza żadnej reguły poprawności politycznej. To jest prywatna sprawa i nie narusza misterium pokuty, które odbywają społeczeństwa Zachodu. A obraza geja może być wyrazem chęci odebrania mu jego praw np. do zawierania małżeństw i adopcji dzieci. Dlatego jest zakazana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska