Uczciwy przedsiębiorca jest bez szans. Z czasem, żeby przetrwać, porzuca skrupuły i sam próbuje wejść do takiej gry, w której wiadomo, że ja wygram dziś, ty jutro, a on pojutrze. Za udział w zmowie grozi więzienie, ale to mało kogo odstrasza, bo wymiar sprawiedliwości nie jest zbyt sprawny w ściganiu takich przestępstw, które kosztują nas miliardy złotych. Bo jeśli wygrywa nie najlepszy, tylko „ustawiony”, to korzysta tylko on.
No, czasem ktoś z gminy czy innego urzędu, kto tak ustawia kryteria przetargowe, że może go wygrać tylko firma X. Wśród przedsiębiorców to zwykle tajemnica poliszynela, kto dostanie zlecenie. Jak ich przepytać w zaufaniu, to mówią, że kiedy słyszą o przetargu na swoim terenie, najpierw dowiadują się, kto startuje. Jeśli słyszą, że firma X czy Y, to dają sobie spokój.
Ale jeśli oni to wiedzą, to co robią liczne służby na trzy litery?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?