Opłata śmieciowa. Urzędnicy prześwietlą ciebie i twój dom

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
W miastach wielkości Strzelec Opolskich czy Prudnika przypada średnio ok. 300-320 kg śmieci na osobę. Natomiast na wsiach jest to od 160 do 200 kg.
W miastach wielkości Strzelec Opolskich czy Prudnika przypada średnio ok. 300-320 kg śmieci na osobę. Natomiast na wsiach jest to od 160 do 200 kg.
Na potrzeby ustawy śmieciowej gmina skontroluje nie tylko to, co wyrzucasz, ale także z kim mieszkasz i ile zużywasz wody. - To inwigilacja! - uważają ludzie.

Czytaj w nto

Ten tekst jest również dostępny w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej". Nie masz abonamentu Piano - kup e-wydanie

Gminni urzędnicy pracują właśnie nad metodami kontrolowania wiarygodności swoich obywateli. Chodzi o oświadczenia, jakie będą musieli złożyć właściciele domów w związku z nową ustawą śmieciową.

Urzędnicy zapytają w najbliższych tygodniach m.in. o liczbę osób zamieszkujących pod danym adresem i o to, czy domownicy będą sortować śmieci (taki rodzaj rozliczenia wybrały prawie wszystkie gminy). Na tej podstawie naliczą opłaty za wywóz kubłów.

Problem w tym, że nieuczciwe osoby mogą zaniżać liczbę domowników, a ustawodawca nie dał gminom praktycznie żadnych możliwości kontrolnych. Dlatego urzędnicy wymyślają własne metody sprawdzania mieszkańców.

W Brzegu deklaracje będą porównywane z bazą meldunkową, a w Opolu urzędnicy sprawdzą dane z ewidencją gruntów i wyborców. Urząd w Krapkowicach, który działa w związku "Czysty Region", oprócz tych metod planuje dodatkowo sprawdzać, ile domownicy zużywają wody.

- Większe zużycie może świadczyć o tym, że w danym domu mieszka więcej osób - tłumaczy Romuald Haraf, wiceburmistrz gminy. - To będzie podstawą do kontroli.

Związek "Czysty Region", który poza Krapkowicami obsługuje jeszcze 14 innych gmin, w tym m.in. Kędzierzyn-Koźle, Ujazd, Leśnicę i Zdzieszowice, zapowiada ponadto, że będzie skrupulatnie sprawdzać, co i w jakich ilościach wyrzucają ludzie. Gminni pracownicy zajrzą do naszych śmietników.

- Będziemy sprawdzać, czy odpady są sortowane - zapowiada Grzegorz Chudomięt, prezes związku. - Firma odbierająca śmieci będzie je też ważyć w celu sprawdzenia ciężaru.

Ale to nie wszystkie szykowane metody.

Przepełnione śmietniki mogą świadczyć o tym, że w domu mieszka więcej osób, niż to zostało zadeklarowane. Dlatego w przypadku przyjazdu gości na dłużej niż 14 dni właściciele będą zobowiązani zgłosić to w gminie. Taka sama zasada będzie dotyczyć rodzin, w których dzieci studiują poza miejscem zamieszkania, a do domu wracają np. tylko na wakacje.

W gminie <Strzelce Opolskie urzędnicy pracują nad skomplikowaną bazą danych o mieszkańcach - będzie ona zawierać informacje o zużyciu wody, dotychczasowej częstotliwości wywozu śmieci, dane meldunkowe i dane z GUS-u. Program komputerowy sam wychwyci nieprawidłowości i wyświetli je urzędnikom na ekranie komputera.

Pracownicy ratusza poproszą ponadto o pomoc sołtysów. Mają oni przekazywać urzędowi swoją wiedzę, ilu domowników mieszka pod danym adresem. Części mieszkańców się to nie podoba i komentują, że to inwigilacja.

Urzędnicy widzą sprawę inaczej: - Śmieci muszą być dokładnie wyliczone, bo jeżeli gmina przyjmie ich więcej, niż było to zadeklarowane, to będzie musiała za nie dopłacić - przekonuje Krzysztof Ważny, który w Urzędzie Miejskim w Strzelcach Opolskich odpowiada za wdrażanie nowych przepisów. - Uczciwe osoby nie muszą się obawiać nadchodzących zmian.

Przeczytaj też: 12 i 18 zł za odbiór śmieci w Strzelcach Opolskich
Gminy zapowiadają, że urzędnicy nie pogardzą nawet sąsiedzkim donosem. Tomasz Filipkowski, naczelnik wydziału podatków i opłat lokalnych w urzędzie w Opolu, zapowiada, że każdy sygnał będzie sprawdzany.

- Wszelkie nieprawidłowości będą podstawą do wszczęcia postępowania podatkowego - zapowiada Filipkowski. - Osoba przyłapana na składaniu fałszywych deklaracji dostanie decyzję podatkową, w której naliczymy jej właściwe, czyli wyższe opłaty. Można je naliczać wstecz za poprzednie miesiące wraz z odsetkami.

Kto nie podporządkuje się decyzjom wydanym przez gminę, musi się liczyć z tym, że będzie ścigany przez komornika. Z drugiej strony mieszkańcom będzie przysługiwało prawo odwołania się od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Urzędnicy tłumaczą, że na podstawie wieloletnich wyliczeń doskonale wiedzą ile ludzie wytwarzają śmieci.

- W Opolu statystyczny Kowalski produkuje ich 360 kg rocznie - wylicza Andrzej Czajkowski, prezes Zakładu Komunalnego w Opolu. - Poza typowymi odpadami wliczyliśmy w to także gruz i przedmioty wielkogabarytowe, takie jak meble, tapczany itp. Ich odbiór i składowanie też kosztują.

Przeczytaj też: 13 lub 20 zł. Tyle opolanie zapłacą za śmieci

W miastach wielkości Strzelec Opolskich czy Prudnika przypada średnio ok. 300-320 kg na osobę. Natomiast na wsiach jest to od 160 do 200 kg.

- Tak dużo? Te wyliczenia są zawyżone, bo na wsi bardzo mało rzeczy ląduje w śmietniku - uważa Irena, mieszkanka Osieka pod Strzelcami Opolskimi. - Papier spalamy w piecu, a popiół z niego używamy zimą do posypywania chodników. Jedzenie się nie marnuje, bo odpadki jedzą kury albo świnie. A aluminium i metalowe przedmioty zbierają złomiarze, którzy co chwila pukają do drzwi.

Mieszkańcy wsi deklarują, że do śmietnika wyrzucają przede wszystkim szkło i plastiki, które ważą znacznie mniej, niż przewidzieli to urzędnicy. Krzysztof Ważny ze strzeleckiego ratusza mówi, że jest wręcz przeciwnie.

- Te dane są niedoszacowane, bo prawda jest taka, że wiele śmieci jest nielegalnie spalanych w domowych piecach - tłumaczy. - Liczymy, że po wprowadzeniu stałych opłat ludzie przestaną to robić, bo wyjdą z założenia, że się nie opłaca, skoro i tak są obciążani opłatami. Zmniejszy się też ilość nielegalnych wysypisk, co jest głównym celem nowej ustawy. W rezultacie śmieciarki odbiorą więcej odpadów.

Ilość śmieci będzie kontrolowana na jeszcze jednym poziomie - w trakcie przewożenia ich z domów do sortowni i na wysypiska. W tym celu śmieciarki będą musiały być wyposażone w GPS-y. Chodzi o to, by pracownicy po drodze nie ładowali do samochodów dodatkowych odpadów.

Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska