Opolanie co roku składają do NFZ kilkaset skarg na działanie służby zdrowia

Iwona Kłopocka
Kiedy lekarz, pielęgniarka lub rejestratorka zachowają się w naszym przekonaniu niewłaściwie - najpierw należy interweniować u ich szefa. Pomocą może służyć także rzecznik praw pacjenta.

- Rzecznik czuwa nad przestrzeganiem praw pacjenta. Udziela informacji, wskazuje sposób rozwiązania problemu, a także interweniuje w przychodniach i szpitalach - mówi Elwira Bielak, rzecznik praw pacjenta w opolskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia.

Opolski rzecznik odbiera miesięcznie 500-700 telefonów. Średnio 10 przypadków miesięcznie wymaga interwencji w placówkach służby zdrowia.

W ubiegłym roku wpłynęły do niego 72 pisma ze skargami, prośbami o refundację kosztów poniesionych na leczenie oraz prośbami o interpretację przepisów.

Pacjenci najczęściej skarżą się na ograniczony dostęp do lekarza, jakość usług medycznych i zasady kwalifikowania do sanatoriów. Bardzo wiele emocji budzi kwestia badań diagnostycznych i analitycznych.

- Są przypadki, gdy lekarze rodzinni kierują pacjenta do specjalisty lub szpitala i nie dołączają wyników badań potwierdzających, co temu pacjentowi jest. Nieraz dochodzi do sporów, kto ma takie badania zlecić - mówi Elwira Bielak.
Bardzo często w poradniach, do których jest długa kolejka oczekujących, mówią pacjentowi tak: przyjmiemy cię w ustalonym terminie, ale najpierw musisz zrobić określone badania. Nie wystawiają jednak skierowania. Pacjenci, nie chcąc wypaść z kolejki, robią te badania odpłatnie. Jest to bezprawne.

Opolanie narzekają też na ograniczony dostęp do leczenia. Dzienne limity przyjęć w przychodniach specjalistycznych i niechęć do rejestrowania chorych "na później", powodują, że trzeba tam przyjść skoro świt, by mieć szansę pokazać się lekarzowi. Kłopoty np. ze zdjęciem gipsu w wyznaczonym terminie w poradni ortopedycznej mają też pacjenci, którym założono go w szpitalnym oddziale ratunkowym. Tymczasem ortopeda powinien przyjąć takiego pacjenta poza kolejką.

Pacjenci często też skarżą się na długi okres oczekiwania na sanatorium (obecnie około 8 miesięcy), brak możliwości wyboru uzdrowiska oraz dogodnego dla nich terminu.

Do opolskiego rzecznika pacjenta można zadzwonić (077 40 20 182) lub przyjść (ul. Głogowska 37) od poniedziałku do piątku w godz. 8-16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska