Opolanie zalegają kolejom ponad 4,7 mln zł

Edyta Hanszke
Kolejarze zauważyli, że liczba pasażerów, którzy jadą bez ważnego biletu albo na gapę, zwiększa się znacznie w okresie wakacyjnym.
Kolejarze zauważyli, że liczba pasażerów, którzy jadą bez ważnego biletu albo na gapę, zwiększa się znacznie w okresie wakacyjnym. Piotr Krzyżanowski
W całym kraju prawie 240 tys. Polaków ma do zapłacenia ponad 197 mln zł kar za jazdę bez ważnego biletu.

Łączne zadłużenie „gapowiczów” kolejowych z Opolszczyzny wynosi 4 752 688,09 zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Średnie za dłużenie dłużnika z naszego regionu to 837,18 zł, podczas gdy średnio w kraju wynosi ono nieco mniej, bo 831 zł.

- Pod względem liczby dłużników Opolskie znajduje się na trzecim miejscu od końca, a patrząc na to, jak rozwinięta jest sieć kolejowa na zachodzie Polski, to bardzo dobry wynik, bo w czołówce po mieszkańcach województwa mazowieckiego, którzy stanowią 16 proc. spośród wszystkich notowanych w naszym rejestrze, są podróżni ze Śląskiego i Dolnośląskiego - ocenia Kornelia Hendżak z działu KRD.

W bazie KRD notowanych jest prawie 240 tysięcy osób z całej Polski, których łączny dług wobec kolei wynosi ponad 197 mln zł. Dla porównania, szacuje się, że pociągami w Polsce podróżuje około 300 mln osób rocznie i liczba ta w ciągu 10 ostatnich lat kilkakrotnie zmalała.

- Natomiast liczba dłużników kolejowych od lat pozostaje na podobnym poziomie - zauważa Adam Łącki, prezes zarządu KRD. Za średnią kwotę, jaką winny jest Polak kolejowym przewoźnikom, czyli 831 zł, można by cztery razy przejechać w tę i z powrotem najdłuższą krajową trasę Szczecin - Przemyśl, do tego pierwszą klasą!

Liczba osób, które jeżdżą na gapę, rośnie w sezonie letnim. - Nierzadko zdarza się, że młodzi korzystają z biletów ulgowych, a mają nieważne legitymacje albo jadą bez biletu, tłumacząc, że nie mieli już za co wrócić do domu z wakacji - opowiada Dorota Jakiemczuk, rzeczniczka opolskiego oddziału Przewozów Regionalnych.

Z danych KRD wynika, że w kraju na gapę jeżdżą głównie osoby w wieku 26-35 lat (40% wszystkich dłużników kolejowych). Co czwarty z podróżujących pociągami gapowiczów ma od 36 do 45 lat i to ta grupa ma najwyższe średnie zadłużenie - 900 zł. Częściej z uregulowaniem należności ociągają się mężczyźni niż kobiety, które stanowią zaledwie 18 proc. dłużników kolejowych.

Kara za jazdę bez biletu może spotkać nas nawet po latach. Rekordzistą w KRD jest 36-letni mężczyzna z województwa mazowieckiego, który ma do oddania ponad 55 tys. zł. Dla porównania: kara za przejazd bez ważnego biletu w pendolino wynosi najwięcej, bo aż 650 zł, ale kto zapłaci na miejscu, ten może liczyć na zniżkę w wysokości 130 zł plus cena biletu. W Przewozach Regionalnych za przejazd bez ważnego biletu zapłacimy 150 zł kary.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska