Problem z długami narasta od lat, zwłaszcza z tymi, które w praktyce są nieściągalne.
- Ludzie wpadają w spiralę zadłużenia, często nie z własnej winy. Nie mieliśmy możliwości, aby systemowo im pomóc - ocenia wiceprezydent Janusz Kowalski, odpowiedzialny za politykę mieszkaniową.
Dziś wiceprezydent zaprezentował uchwałę, która zakłada umorzenie części długów lokatorom mieszkań komunalnych mającym niskie dochody. Zgodnie z pomysłem zadłużone osoby mogą liczyć na cztery warianty pomocy ze strony miasta.
Pierwszy dotyczy umorzenia w całości odsetek oraz 70 procent długu. Drugi przewiduje uwolnienie mieszkańca od wszystkich odsetek i 50 proc. zaległości. Dwa pozostałe warianty umożliwią umorzenie odsetek w całości lub w połowie. Ale nie od razu...
- Nowe przepisy bynajmniej nie będą zachęcać do niepłacenia za mieszkania komunalne - podkreśla wiceprezydent Janusz Kowalski.
Uchwała jest bowiem tak skonstruowana, że aby uzyskać umorzenie, najpierw trzeba spłacić część długu, a także płacić miastu regularnie czynsz przez określoną liczbę miesięcy. I tak np. jeśli ktoś uzyska zgodę na umorzenie 100 procent odsetek, to wcześniej musi przez 18 miesięcy płacić za mieszkanie.
- Chcemy pomóc, ale trzeba pamiętać, że to akcja jednorazowa - zaznacza wiceprezydent Janusz Kowalski.
Dlatego uchwała dotyczy wyłącznie długów powstałych do końca 2014 roku, a wnioski o umorzenie można będzie składać w urzędzie miasta tylko do końca marca 2016 r.
Na razie jednak to wciąż projekt, który muszą zaakceptować radni, a potem także nadzór wojewody. Kiedy przepisy wejdą w życie, ruszy specjalna akcja informacyjna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?