Opole. MZK chce od nas więcej pieniędzy

Artur Janowski [email protected] 77 44 32 601
MZk szuka dodatkowych pieniędzy, bo pojawiają się pomysły, aby miejskie autobusy wróciły na zlikwidowane linie. (fot. sxc)
MZk szuka dodatkowych pieniędzy, bo pojawiają się pomysły, aby miejskie autobusy wróciły na zlikwidowane linie. (fot. sxc)
Zdrożały już bilety jednorazowe. Teraz w górę mogą pójść ceny miesięcznych.

Podwyżkę cen biletów miesięczny zaproponował Miejski Zakład Komunikacji, który w marcu już podwyższył ceny biletów jednorazowych z 2,30 na 2,60 zł. Wtedy tylko dodatkowa dopłata do spółki z budżetu miasta w wysokości 500 tys. zł spowodowała, że nie ruszono cen biletów miesięcznych.

Zobacz:Opole. Nowe autobusy w MZK tuż, tuż

Teraz MZZ zaproponował, aby zdrożały w 2012 roku o około 5 procent. To miałoby dać spółce dodatkowe 300 tysięcy zł.

- To jeden z wariantów, jakie przedstawiliśmy władzom miasta - zastrzega Tomasz Zawadzki, rzecznik MZK. - Drugi to zwiększenie dopłaty ze strony budżetu, która w tym roku jest na poziomie 11 mln zł, a w przyszłym chcielibyśmy, aby była wyższa. Tym bardziej że pojawiają się pomysły, abyśmy wrócili na linie, których już nie obsługujemy, lub też stworzyli nowe połączenia - mówi Zawadzki.

MZKzgodnie z pojawiającymi się sugestiami mieszkańców oraz radnych jest gotowe, aby w 2012 roku wrócić np. na ulicę Wróblewskiego (obecnie linia 15 omija Szczepanowice) czy obsługiwać szpital przy ul. Katowickiej oraz pętlę przy ul. Żytniej. Na reorganizację połączeń, którą w marcu wprowadził MZK, narzekają również mieszkańcy Nowej Wsi Królewskiej. W tej dzielnicy też słychać głosy, że autobusów miejskich jest za mało.

Zobacz: Podwyżka. Ile zapłacimy za bilet MZK w Opolu?

Przedstawiciele spółki uważają, że zwiększenie liczby kursów, czy nawet nowe połączenia są możliwe, ale tylko wówczas, gdy miasto zapłaci MZKwięcej niż do tej pory. W 2011 roku dopłata wyniosła 11 mln zł, z kolei w przyszłym roku spółka chciałaby od miasta od 11,8 do 12,4 mln zł w zależności od cen biletów miesięcznych i liczby nowych połączeń, na które zdecyduje się ratusz.

Na razie, w pierwszych przymiarkach budżetowych na 2012 rok dopłatę wyliczono na poziomie 11,9 mln zł. Jeśli wierzyć analizom przygotowanym przez MZK, to by oznaczało, że nowych połączeń nie będzie, a pasażerów czeka jednak podwyżka cen biletów miesięcznych.

- Z tych analiz nie należy wyciągać zbyt pochopnych wniosków - przekonuje Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. komunikacji. - Po pierwsze jesteśmy jeszcze przed dyskusją z radnymi o faktycznej wysokości dopłaty do spółki. Po drugie spółka zawsze sugerowała podwyżkę cen biletów, a zgodę na nią nie zawsze dostawała.

Wiśniewski przypomina także, że MZK będzie mieć w 2012 roku dodatkowe wsparcie ze strony sąsiednich gmin (Dąbrowa, Dobrzeń oraz Komprachcice), które po trudnych negocjacjach udało się przekonać do współfinansowanie kursów na ich terenie.

Dlatego w sumie spółka może liczyć na ponad 500 tys. zł, a także na 130 tys. za obsługę linii łączącej Opole z centrum handlowym Turawa Park.

- Sytuacja spółki powinna się poprawiać - przekonuje Wiśniewski. - Czy na tyle, abyśmy mogli zrezygnować z podwyżek cen biletów? Tego jeszcze nie wiem, ale powinniśmy się o tym przekonać, gdy uchwalimy budżet miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska