Policjanci pojawili się w rektoracie Politechniki Opolskiej przy ul. Prószkowskiej w czwartkowy ranek. Ma to związek jednym z postępowań prowadzonych przez opolskie organy ścigania w sprawie przekroczenia uprawnień przez rektora Politechniki Opolskiej.
Jak informuje prokuratura, istnieje podejrzenie popełnienia oszustwa na szkodę tej uczelni, polegającego na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie w błąd członków senatu Politechniki Opolskiej. Do zdarzeń objętych śledztwem miało dojść w grudniu 2016 roku w trakcie podejmowania uchwały w sprawie przyznania dodatku specjalnego dla rektora.
- Zostaliśmy poproszeni o wydanie oryginałów dokumentacji dotyczącej organizacji i posiedzenia senatu Politechniki Opolskiej, chodzi m.in. o porządek obrad, listę, protokół, uchwały czy wnioski - informuje Maciej Sokół, radca prawny Politechniki Opolskiej. - Wcześniej przekazaliśmy śledczym kopię z potwierdzeniem za zgodnością z oryginałem, ale okazało się, że potrzebują dokumentów oryginalnych. Nie mamy nic do ukrycia i wydaliśmy je.
Policja swoje czynności wykonała na zlecenie Prokuratury Rejonowej w Opolu, która prowadzi postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez rektora Politechniki Opolskiej.
- Na tym etapie postępowania nie będziemy mówić o jego szczegółach - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?