Opolscy rycerze podbili Chorwację... bigosem

archiwum prywatne
archiwum prywatne
Rycerze z Opola zostali zaproszeni do Sibetnika na prestiżową międzynarodową imprezę VII Sajam Srednjovjekovnom (czyli jarmark średniowieczny). Jednym z punktów programu był międzynarodowy konkurs kulinarny. Najlepsi okazali się opolanie i ich unikatowy bigos autorstwa Andrzeja "Efendiego" Kościuka, namiestnika opolskiego bractwa.

- Najlepszą potrawę wybierało jury. Kiedy spróbowali naszego specjału stwierdzili, że chcieliby, żeby bigos był chorwacką potrawą narodową - śmieje się Efendi.

Na czym polega tajemnica jego bigosu. - Całego przepisu nie zdradzę, ale powiem, że jednym z sekretnych składników jest miód oraz suszone śliwki. Kiedy przygotowywaliśmy bigos przez moment obawialiśmy się, że coś nie wyjdzie bo dalmacka kiszona kapusta jest inna od naszej. Bardziej winna. Mimo to bigos wyszedł znakomity - dodaje.

Poza tym opolanie byli jedyną drużyną z Polski, która wzięła udział w imprezie. Pokazali rzemiosło tradycyjne, walki bojowe drużynowe i indywidualne, pokazy artyleryjskie i tańce dawne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska