Informacja o tym, że na osiedlu grasują lisy pojawiła się m.in. w blokach przy ul. Hubala. - Nigdy wcześniej takich przypadków u nas nie było - mówi pani Dorota, jedna z mieszkanek osiedla. - Zaniepokoiło mnie to, bo przecież lisy mogą roznosić choroby. Zdrowe zwierzę na widok człowieka raczej ucieknie, ale zarażone wścieklizną pewnie mogłoby zaatakować.
Podobne ostrzeżenia pojawiły się też przy ul. Skautów Opolskich, Batalionu Zośka i Bytnara Rudego. Wywiesiła je spółdzielnia mieszkaniowa, do której docierały sygnały na temat nieproszonych gości na osiedlu.
- Od mieszkańców wiem, że lisy były widziane między innymi na terenie parku, ale zdarzało się też, że podchodziły pod klatki - mówi Adam Jaroch, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. - Ja osobiście jeszcze żadnego u nas nie spotkałem, ale w związku z tym, że takich sygnałów było więcej, uznaliśmy że trzeba ludzi ostrzec.
Sytuacja jest o tyle szczególna, że - jak mówi prezes - wcześniej lisy na dawnym ZWM-ie nigdy się nie pojawiały. - Myślę, że swoje zrobiły bioodpady, do których - ze względu na wywóz - musi być swobodny dostęp. Po co lis ma ganiać za jedzeniem, skoro u nas przychodzi na gotowe - kwituje prezes Jaroch.
Jeśli mieszkańcy zauważą lisy na osiedlu powinni to zgłosić straży miejskiej, dzwoniąc na numer 986.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
