Opolski gangster chce listu żelaznego. Sąd odpowiada "nie"

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Michał K. ps. "Pasek" z wnioskiem o wydanie listu żelaznego wystąpił do Sądu Okręgowego w Opolu.

Sąd twierdzi jednak, że nie ma takiej możliwości.

- Zasadniczą przeszkodą jest to, że wcześniej wydano za wnioskodawcą Europejski Nakaz Aresztowania - uzasadnił postanowienie w tej sprawie sędzia Robert Mietelski z Sądu Okręgowego w Opolu.

Wniosek o wystawienie Michałowi K. ps. "Pasek" listu żelaznego został skierowany do sądu za pośrednictwem adwokata Mariusza Boruszki.

Adwokat ukrywającego się gangstera pisze, że w związku z nieobecnością jego klienta w kraju są osoby, które pomawiają go o popełnianie przestępstw, z którymi nie ma nic wspólnego.

Chodzi o sprawę uprawy wielkich ilości konopi indyjskich wartych 1,2 mln zł.

Plantację w ubiegłym roku zlikwidowali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego i kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Postępowanie w tej sprawie toczy się w opolskim sądzie.

Według prokuratury Michał K. brał udział we wprowadzaniu tych narkotyków na rynek. W związku z tym, że "Pasek" ukrywa się, jego sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania.
Michał K. w tej sprawie chce odpowiadać z wolnej stopy. Zapewnia, że złoży szczegółowe wyjaśnienia w prokuraturze. Zgadza się również na pełną współpracę z organami ścigania w zakresie wyjaśnienia okoliczności dotyczących stawianych mu zarzutów oraz osób uczestniczących w tym procederze.

Michał K. poszukiwany jest przez policję także w innej sprawie.

Cztery lata temu "Pasek" uważany za jednego z szefów opolskiego półświatka został skazany przez Sąd Okręgowy w Opolu na 6 lat i 10 miesięcy więzienia za kierowanie grupą przestępczą, handel narkotykami, rozboje oraz za słynny najazd na opolską dyskotekę Skippens w 2002 roku.

Gangsterzy chcieli wtedy porwać właściciela dyskoteki i wymusić na nim okup w wysokości 400 tys. euro, ale przez pomyłkę porwali i wywieźli do lasu dwóch przypadkowych chłopców. Według prokuratury jego grupa ściągała też haracze i czerpała zyski z prostytucji.

Pomimo prawomocnego wyroku skazany mężczyzna nie stawił się jednak w więzieniu.

14 czerwca tego roku Sąd Okręgowy wystawił za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska