Ta bulwersująca sprawa ciągnie się od zeszłego roku. Wtedy to Piotr Z. wyszedł na wolność po odsiedzeniu trzyletniego wyroku za molestowanie kilkuletniego chłopca w windzie jednego z opolskich bloków.
Kiedy Z. opuścił mury więzienia, na mieście i pod szkołą, do której chodzi chłopak, zaczął rozdawać ulotki, w których wulgarnie naigrawał się z ofiary. Twierdził również, że został niesłusznie skazany.
Podał też imię i nazwisko chłopaka, jego adres oraz numer szkoły, do której chodzi. W lutym pedofil stanął za to przed sądem, jednak według opinii biegłych mężczyzna jest niepoczytalny i nie może odpowiadać za swoje czyny.
Dlatego prokuratura zwróciła się do sądu o częściowe ubezwłasnowolnienie i zamknięcie w zakładzie psychiatrycznym 36-letniego Piotra Z. W kwietniu rozpoczął się proces w tej sprawie.
Jednak już przed jego zakończeniem Sąd Rejonowy w Opolu zdecydował się aresztować pedofila, który mimo toczącej się sprawy dalej rozklejał na mieście ulotki obrażające chłopca i jego matkę.
Za kratkami Piotr Z. spędzi najbliższe trzy miesiące. Nie jest to jednak takie pewne, bo jego adwokat już złożył zażalenie na decyzję sądu, która rozpatrzona ma zostać jutro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?