Opolski WCM dostał supernowoczesny aparat do leczenia noworodków z niedotlenieniem mózgu

fot. Sławomir Mielnik
Czepek do ochładzania mózgu noworodków pokazują lekarze z OIOM dla dzieci: Wojciech Walas i Beata Wawrzyniak.
Czepek do ochładzania mózgu noworodków pokazują lekarze z OIOM dla dzieci: Wojciech Walas i Beata Wawrzyniak. fot. Sławomir Mielnik
Cool-Cap, bo tak nazywa się aparat, dostał Oddział Intensywnej Terapii dla Dzieci. Wojewódzkie Centrum Medyczne w Opolu jest drugim szpitalem w Polsce, który takim sprzętem dysponuje.

- Jeszcze do niedawna medycyna nie była w stanie pomóc dzieciom, które przeszły ciężkie okołoporodowe niedotlenienie mózgu - mówi dr n. med. Wojciech Walas, ordynator Oddziału Intensywnej Terapii dla Dzieci WCM w Opolu. - Jeżeli takiego noworodka udawało się utrzymać przy życiu, to najczęściej pozostawiało to po sobie "pamiątkę" w postaci uszkodzeń neurologicznych, poczynając od mniejszych defektów intelektualnych i poznawczych, które mogą się ujawnić dopiero w dalszym rozwoju, poprzez problemy ruchowe, charakterystyczne dla porażenia mózgowego aż po ciężkie uszkodzenie mózgu.

Dr Walas przyznaje, że poza ratowaniem życia dziecka lekarze nie byli w stanie nic więcej dla niego zrobić: - Mogliśmy rodzicom poradzić jedynie szukanie dla niego rehabilitanta.

Żeby leczenie noworodka z niedotlenieniem mózgu aparatem Cool-Cap przyniosło efekt, powinien być podłączony do niego najpóźniej do sześciu godzin od chwili przyjścia na świat. Leczenie trwa 72 godziny.

Wojewódzkie Centrum Medyczne w Opolu jest drugim szpitalem w Polsce, który takim sprzętem dysponuje. Od roku ma go już Klinika Intensywnej Terapii Noworodka w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Aparat do hipotermii kosztował ponad 200 tys. zł. Został kupiony za pieniądze unijne. Składa się z dwóch urządzeń: chłodzącego oraz monitora kontrolującego funkcje mózgu. Noworodkowi zakłada się na głowę specjalny czepek z plastiku, zaopatrzony w przewody, którymi krąży woda. Temperatura schładzania waha się między 34-35 stopni C.

- Stosowanie tej metody wymaga sporego doświadczenia i ogromnej precyzji - podkreśla dr Wojciech Walas. - Dlatego w tej chwili z obsługi aparatu szkoli się cały nasz personel, ale już na początku lipca będziemy gotowi na przyjęcie małych pacjentów.

Rocznie na Opolszczyźnie rodzi się średnio dziesięcioro dzieci z niedotlenieniem mózgu.
- Zamierzamy też przyjmować noworodki z ościennych województw - zapowiada dr Walas.

W ostatnim czasie dwoje dzieci z Opolszczyzny ze stwierdzonym niedotlenieniem, za pośrednictwem WCM trafiło do łódzkiej kliniki, bo tam Cool-Cap już był.
- I jak na razie jesteśmy zachwyceni efektem leczenia tej dwójki - dodaje ordynator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska