Opolskie. Co nas czeka w 2011 roku

sxc
sxc
Znanych Opolan zapytaliśmy, co nas czeka w 2011 roku w biznesie, polityce, nauce, kulturze i sporcie.

Lesław Adamczyk , kanclerz Loży Opolskiej BCC

W biznesie rok 2011 będzie podobny do tego, który mija. Różne obciążenia gospodarki, jakie pojawiły się w 2010 w Europie - dług publiczny, brak zaufania w relacjach z bankami, który ostatnio przeniósł się także na stosunek do niektórych państw, będą wciąż odczuwalne. A to oznacza, że nie ma i w najbliższym czasie raczej nie będzie klimatu do podejmowania dużej aktywności gospodarczej.

Te globalne zjawiska mogą rzutować także na sytuację w naszym regionie, bo jesteśmy małym województwem i nasz biznes jest mocno powiązany z gospodarką zewnętrzną. Mimo to powinniśmy się skoncentrować na naszych silnych stronach - wysokiej rentowności przedsiębiorstw, położeniu przy szlakach komunikacyjnych oraz bliskości rynku niemieckiego i związanej z tym wysokiej kultury pracy. I po prostu robić swoje.

Dr Grzegorz Balawajder, politolog z Uniwersytetu Opolskiego

- W kraju czekają nas wybory parlamentarne i związane z nimi emocje. Okaże się, jak na scenie politycznej poradzą sobie nowe ugrupowania - PJN i środowisko Janusza Palikota. Najważniejsze jednak, czy zrealizują się plany Donalda Tuska i PO wygra wybory. Gdyby tak się stało, mielibyśmy do czynienia z pierwszym - w minionym 20-leciu - przypadkiem pozostania tej samej ekipy przy władzy na kolejną kadencję. Druga połowa roku wiąże się z polską prezydencją w Unii. Jej priorytetem dla nas jest Partnerstwo Wschodnie. Powstaje więc problem, jak Polska ma się odnosić do Białorusi.

W regionie podstawowa wątpliwość na 2011 dotyczy przetrwania - lub nie - koalicji rządzącej województwem. Przed wyborami do Sejmu PO będzie robić wszystko, by nie tworzyć wrażenia, że zbliża się do SLD. Koalicja u nas może paść ofiarą tej walki na górze.

Prof. Krystyna Czaja, rektor Uniwersytetu Opolskiego

- Mam nadzieję, że nowy rok będzie pomyślny dla polskiej nauki w ogóle, w tym i dla Uniwersytetu Opolskiego, choć spodziewamy się, że będzie trudniejszy niż ten dobiegający kresu. Liczę bardzo, że rok 2011 przyniesie wiele awansów naukowych młodych pracowników naszej uczelni. Awanse wiążą się bezpośrednio z badaniami naukowymi, a to od nich zależy status i prestiż uniwersytetu.

Chcemy, by rozwojowi ludzi towarzyszył rozwój inwestycji. W nowym roku 5-6 z nich się zakończy. Myślę o renowacji Instututu Chemii, oddaniu budynku biotechnologii przy ul. Kominka, Studenckim Centrum Kultury, boisku "Orlik", budowanym przez UO razem z miastem. Dosłownie w ostatnich dniach podpisałam umowę na adaptację pomieszczenia Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości.

Adam Sokołowski, wielokrotny mistrz Polski kibiców

- Spodziewam się, że w polskim sporcie będzie lepiej niż obecnie. Franciszkowi Smudzie uda się i wreszcie ukształtuje się - przed Euro 2012 - piłkarska reprezentacja Polski. Najbliższy rok jest przedolimpijski. Byłoby dobrze, by jak najwięcej sportowców zapewniło sobie kwalifikację do Londynu. Jeszcze zimą czekają nas narciarskie mistrzostwa świata, oby z sukcesami Justyny Kowalczyk i Adama Małysza.

W naszym regionie liczę na siatkarzy ZAKSY, którzy powinni dojść do wielkiego finału i stanąć na pudle. Piłkarzom MKS-u Kluczbork życzę pewnego utrzymania się w I lidze, bez nerwowej końcówki sezonu. W sportach indywidualnych wiele radości pewnie nam dostarczą ciężarowcy Budowlanych na czele z Krzysztofem Szramiakiem. Dżudocy - Urszula Sadkowska i Tomasz Kowalski powinni być najlepsi w Polsce.

Bogusław Dawidow, dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii Opolskiej

- Nowy rok zapowiada się dla instytucji i ludzi kultury jako dosyć trudny ze względu na sytuację finansową państwa. Ale to nie znaczy, że nastawiamy się do rzeczywistości negatywnie. Chcemy raczej utrzymywać obecny poziom i się rozwijać.
Dla opolskiej filharmonii 2011 oznacza przede wszystkim długi i trudny wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Będziemy przebywać za oceanem wiele tygodni, damy tam aż 46 koncertów. Będzie to zadanie wymagające wielkiego wysiłku. Spodziewamy się jednocześnie, że te występy będą promocją ziemi opolskiej, a wielu słuchających nas miłośników muzyki zapyta: Gdzie leży Opole?
Cieszymy się, że wyjazd zaplanowany od dawna dojdzie do skutku właśnie w trudnym roku 2011.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska