Wśród nich jest m.in. wagon pasażerski z 1895 roku niszczejący w Pokrzywnej, dwa parowozy serii Ty-2 z Nysy oraz jeden Ty-45 rdzewiejący w Kędzierzynie-Koźlu. Są też wagony towarowe i pocztowe.
- Postanowiliśmy wystawić od dawna nieużywany tabor na sprzedaż, z nadzieją, że nabywcy tchną w niego drugie życie - tłumaczy Bartłomiej Sarna, rzecznik wrocławskiego oddziału PKP.
Ceny wywoławcze wynoszą od 2 tysięcy złotych (wagon z Pokrzywnej) do 19 tys. zł (kędzierzyński parowóz). Przetarg został tak skonstruowany, aby mogły do niego stanąć jedynie muzea, organizacje społeczne, stowarzyszenia i kluby miłośników kolei oraz samorządy.
- Każdego, kto będzie chciał kupić jakiś eksponat, będziemy pytać, jaki ma pomysł na jego odrestaurowanie i co będzie się z nim działo - podkreśla Bartłomiej Sarna. - Nie chodzi o to, żeby trafił na złom.
PKP zdecydowała się na wyprzedaż, ponieważ miłośnicy kolei coraz częściej o to prosili.Wśród nich byli m.in. mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla, którzy już kilka lat temu zaproponowali władzom miasta przejęcie od kolei parowozu i odrestaurowanie go. Zdaniem mieszkańców powinien stanąć jako pomnik w centrum. Sam Kędzierzyn zwany jest bowiem miastem kolejarzy.
Samorząd nie jest jednak zainteresowany. - Niestety, obecnie nie mamy pieniędzy na to, aby przejąć obiekt i go odrestaurować - mówi Jarosław Jurkowski, rzecznik prezydenta miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?