Opolskie na siódmym miejscu w kraju i szybko goni czołówkę. Opolscy lekarze coraz chętniej wystawiają e-zwolnienia

Edyta Hanszke
Procentowy udział e-ZLA względem wszystkich zwolnień lekarskich w woj. opolskim wyniósł w I kw. br. 11,92 proc, a średnia w kraju - prawie 13 proc.
Procentowy udział e-ZLA względem wszystkich zwolnień lekarskich w woj. opolskim wyniósł w I kw. br. 11,92 proc, a średnia w kraju - prawie 13 proc. Dariusz Bloch
Dobijamy do średniej krajowej. Liderami w regionie są lekarze, którzy wystawili ponad pół tysiąca zaświadczeń elektronicznych - podaje Sebastian Szczurek, rzecznik prasowy opolskiego ZUS.

W regionie już 357 specjalistów wystawiło przynajmniej jedno zwolnienie elektroniczne. Kolejnych 300 opolskich lekarzy zrobiło to więcej niż pięć razy.

Są tacy, którzy już dawno zarzucili tradycyjny sposób wypisywania pacjentom zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy.

- To dobrze, bo nic nie wskazuje na to, aby rząd ponownie przełożył termin wejścia w życie tego rozwiązania - komentuje Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w Opolu. - Pierwotny plan zakładał taki obowiązek od 1 stycznia 2018 roku, jednak później datę ustalono na 1 lipca.

- Okazuje się, że w naszym regionie doczekaliśmy się lekarzy - liderów. Niektórzy wystawili już ponad pół tysiąca elektronicznych zwolnień. Mają od 30 do 68 lat i pracują w państwowych i prywatnych placówkach medycznych. W miastach, ale też małych wsiach Opolszczyzny. Pokazują, że jeśli są chęci, to nie ma przeszkód, żeby się tego nauczyć i praktykować - wyjaśnia Antoni Malaka, dyrektor opolskiego oddziału ZUS.

Dane ZUS-u za I kwartał bieżącego roku pokazują, że w zestawieniu 16 województw wypadamy w e-ZLA całkiem nieźle, bo na siódmej pozycji. Procentowy udział e-ZLA względem wszystkich zwolnień lekarskich w naszym województwie wyniósł w tym okresie 11,92 proc, a średnia w kraju wyniosła prawie 13 proc.

- Od początku roku do siedziby oddziału ZUS w Opolu wpłynęło prawie 193 tys. zaświadczeń o niezdolności do pracy. Z tego ponad 21 100 kanałami elektronicznymi; w styczniu - 3052, w lutym - 7949 a w marcu już 10 185. Ewidentny wzrost obserwujemy w całym kraju. W trzech zimowych miesiącach na ponad 7 mln 576 tys. wszystkich zwolnień lekarskich, prawe 978 tys. wpłynęło do ZUS z pominięciem papierowych druków – wylicza Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik ZUS województwa opolskiego.

Skalę zmian widać jasno, gdy porównamy listopad 2017 r. do marca 2018 r. Wtedy na 50 tys. wystawionych zwolnień, tylko 1380 to te elektroniczne, zatem tylko 2,75 proc. Po kilku miesiącach, tj. w marcu,wskaźnik zwolnień wydanych bez użycia tradycyjnych druków sięga już w naszym regionie15,5 proc.

W ocenie przedstawicieli ZUS elektronizacja zwolnień lekarskich mogłaby już dzisiaj osiągnąć wyższy pułap. Zwłaszcza, że aż 97 proc. lekarzy wystawia średnio miesięcznie nie więcej niż 100 zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, a 43 proc. nie więcej niż 5 miesięcznie.

Kiedy ZUS może kontrolować co robimy na zwolnieniu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska