Ośmiu chętnych na fotel burmistrza Brzegu

O stanowisko burmistrza będzie się ubiegać osiem osób, choć warto przypomnieć, że to wcale nie jest rekord - w 2006 roku kandydatów było aż dziewięciu. Dotąd wszystkie bezpośrednie wybory wygrywał Wojciech Huczyński, ostatnio dwukrotnie pokonując w drugiej turze Mariusza Grochowskiego (PiS), a wcześniej Janusz Gila (SLD).

Co ciekawe, aż pięciu kandydatów jest lub było związanych z PO. Obok Jacka Niesłuchowskiego, który jest członkiem Platformy, są to Wojciech Huczyński z Brzeskiej Inicjatywy Samorządowej (jako członek PO wygrał pierwsze wybory), Grzegorz Surdyka (był kandydatem PO w 2006 roku), Krzysztof Gwozdecki z PSL-u (ubiegał się m.in. o mandat radnego wojewódzkiego z listy tej partii) i Józef Kaczan z Forum Samorządowego (mandat radnego powiatowego zdobył startując z listy PO).

Dla Cecylii Zdebik, która ubiega się o fotel burmistrza jako szefowa Towarzystwa Rozwoju Ziemi Brzeskiej będzie to wyborczy debiut, natomiast Jerzy Wrębiak (PiS) i Edward Bublewicz (SLD) to samorządowcy z wieloletnim stażem w radach powiatu i miasta.
Choć do wyborów pozostało nieco ponad trzy tygodnie, kampania dopiero się rozkręca. Najaktywniejszy jest na razie Jacek Niesłuchowski, który dzisiaj urządza czwartą już konferencję prasową, a banery z jego wizerunkiem są widoczne w wielu miejscach miasta.

W internecie oraz za pomocą ulotek i banerów promuje się też Jerzy Wrębiak, pierwszą konferencję prasową zorganizował we wtorek Grzegorz Surdyka, wywiadów chętnie udziela Cecylia Zdebik. Pozostali kandydaci praktycznie nie rozpoczęli kampanii, ale warto zauważyć, że większość wyborców już tradycyjnie zostawia decyzję na ostatnią chwilę, dlatego decydujące mogą okazać się ostatnie dni przed datą 16 listopada.

Pomysły na przekonanie wyborców proponowane przez kandydatów nie są - z jednym wyjątkiem - zaskakujące. Niesłuchowski, znany z krytyki działań burmistrza wytyka mu kolejne błędy i zaniedbania. Zdebik zapowiada szeroką współpracę i unikanie politycznych kłótni, Wrębiak przedstawia bardzo szeroki program inwestycji, Surdyka stawia na politykę prorodzinną i hasło - odróżniające go od reszty kandydatów - połączenia miasta z gminą Skarbimierz.