Jesteś nauczycielką przedszkola oraz instruktorem pomagania?
Może być! Od zawsze chciałam być nauczycielką. Cała rodzina mówiła mi już od dzieciństwa, że mam predyspozycje, żeby uczyć dzieci. Wolontariuszką zostałam, kiedy miałam niecałe 16 lat. Wtedy pierwszy raz zagrałam razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. To był rok 1999, czyli jeszcze w ubiegłym wieku!
Teraz jesteś szefową wolontariuszy, a kto ciebie zaraził pomaganiem?
Tomek Krawczyk, mój kolega z Olesna i wieloletni dziennikarz „Nowej Trybuny Opolskiej”! Tomek oraz Grzesiek Stanosek byli już wtedy doświadczonymi wolontariuszami. Byli także zawsze uśmiechnięci, szaleni, pozytywnie nakręceni. Spodobało mi się to, że można komuś pomagać, a przy tym świetnie się bawić!
Jak wspominasz pierwszy finał Wielkiej Orkiestry?
Sztab mieścił się wtedy w małej kanciapie, w której teraz jest Radio Spontan. Wolontariuszy nie było tak wielu, jak teraz. Finał WOŚP w 1999 r. oglądaliśmy wieczorem w sztabie na starym czarno-białym telewizorze!
Przeszłaś imponującą drogę od wolontariusza do szefa sztabu!
Już od 2000 r. oprócz kwestowania z puszką, pomagałam w sztabie w organizacji finału. Organizacyjnej roboty uczył mnie Ernest Hober, dyrektor Miejskiego Domu Kultury i wieloletni szef sztabu. Przejęłam od niego oleski sztab cztery lata temu.
Przez lata zbierałaś do puszki największe sumy spośród wszystkich wolontariuszy. Jak ci to się udawało?
Przede wszystkim trzeba kwestować niezależnie od pogody czy samopoczucia. Pamiętam finały WOŚP z trzaskającym mrozem, ulewnym deszczem czy zamieciami śnieżnymi. Pamiętam też, że kwestowałam z nogą w gipsie. Ernest Hober oddał mi wtedy swoje pamiątkowe serduszko, które dostał od Jurka Owsiaka. Największe kwoty zbierałam w moich ulubionych wioskach: w Łowoszowie, Chudobie i Wędryni. Ludzie witali mnie tam już jak starą znajomą!
Rok temu, kiedy świętowałaś 20-lecie grania z Wielką Orkiestrą, specjalne podziękowanie dla ciebie nagrał sam Jurek Owsiak!
- Byłam tak zaskoczona, że zabrakło mi słów, co nie zdarza się nigdy, bo na co dzień jestem gadułą! Moi wolontariusze zaprosili mnie wtedy podczas finału do sali widowiskowej, wyświetlili film od Jurka Owsiaka, wręczyli mi kwiaty, a cała sala biła mi brawo. Miałam coś powiedzieć do mikrofonu, ale drugi raz zostałam bez słowa, popłakałam się z wzruszenia!
Przedszkolaki w Stumilowym Lesie też uczysz pomagania?
- Przedszkole Stumilowy Las włącza się w całe mnóstwo akcji charytatywnych. Zbieramy karmę dla bezdomnych psów z azylu w Wołczynie. Wspieramy Szlachetną Paczkę. W tym roku pomogliśmy także Julce Szczerbie, dziewczynce potrzebującej operacji nóżek. Żeby wspomóc oleskich ratowników medycznych w walce z koronawirusem, Stumilowy Las kupił im kilkaset butów ochronnych i rękawników. Od wielu lat Stumilowy Las wpłaca co miesiąc składkę na UNICEF, czyli Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci. Nie sposób wymienić wszystkich naszych akcji. W przedszkolu uczę dzieci pomagania i staram się kształtować w nich dobre serca!
Kim jest Marta Pięch
Szefowa sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Oleśnie, właścicielka prywatnego przedszkola Stumilowy Las. Nauczycielka przedszkola i nauczycielka pomagania!
Marta Pięch jest szefową sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Oleśnie. Na co dzień jest właścicielką pierwszego w Oleśnie i jedynego do dzisiaj prywatnego przedszkola „Stumilowy Las”.
Z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy gra od ponad 20 lat. Przeszła drogę od nastoletniej wolontariuszki do szefowej sztabu WOŚP.
W 2019 roku, kiedy świętowała 20-lecie grania z Wielką Orkiestrą, specjalne podziękowanie dla niej nagrał sam Jurek Owsiak.
- Marta, dzięki takim osobom jak Ty możemy grać w Polsce i na całym świecie. Dziękujemy Ci za to i 100 lat dla Marty! - mówił Owsiak.
- W tym roku sztab WOŚP nr 4273 Olesno podczas 28. finału zebrał 73.944,89 złotych, a także 233,48 euro, 40 koron słowackich, 6 dolarów amerykańskich, 50 dolarów kanadyjskich i 14 kun chorwackich. Do tego krwiodawcy oddali 13,95 litra krwi! - wylicza dokładnie Marta Pięch. - Oznacza to, że po zamianie walut obcych wynik zbiórki przekroczył 75 tysięcy złotych!
Sztab w Oleśnie rok do roku bije rekordy. W 2018 roku było 41.791,04 zł. w 2019 roku 61.200 zł, a w tym roku 75.000 zł.
Ciekawostką jest, że Marta Pięch jest mistrzynią powiatu oleskiego w piłkarzykach stołowych! W turnieju w kategorii kobiet zajęła I miejsce, a w kategorii OPEN świetną trzecią lokatę, ustępując tylko dwóm panom.
Zobacz kwoty, jakie zebrały sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Oleśnie i w powiecie oleskim:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
