Przewodnikiem Buddy’ego jest Szymon Oparowski, a Harry’ego Angelika Puszkiewicz.
Dzięki certyfikatom oba zespoły spełniły formalności, by brać udział w poszukiwaniach zaginionych prowadzonych przez straż pożarną.
- Egzamin składał się z dwóch części: testu współpracy i zachowania się psa w stosunku do człowieka oraz próby poszukiwawczej - mówi Szymon Oparowski, dowódca sekcji, który egzamin ze swoim psem zdawał w środę. - W tej drugiej części w ciągu 40 minut trzeba było odnaleźć w lesie trzech pozorantów, a Buddy zrobił to w 12 minut, co jest normalnym wynikiem.
W czwartek wyczyn Buddy'ego powtórzył Harry z Angeliką Puszkiewicz, z kolei Sylwia Barczyszyn w parze z Flarą pozytywnie zaliczyła egzamin klasy 0, co uprawnia ją do ubiegania się o klasę I za rok.
Strażacy ochotnicy z sekcji w Lipkach regularnie uczestniczą w akcjach poszukiwawczych - tylko w tym roku mieli już 50 wyjazdów.
Co ważne, certyfikaty zdobyte przez psy dają uprawnienia tylko na rok i potem znów trzeba przejść egzamin. - To naturalne, bo z psami trzeba ćwiczyć regularnie, tak by nie zapomniały swoich umiejętności - dodawał Oparowski.
Warto dodać, że psy ratownicze, inaczej niż np. policyjne, które tropią po śladzie zostawionym przy ziemi, szukają ludzi kierując się tzw. górnym wiatrem. Do zaginionych docierają dzięki zapachowi człowieka, którego potrafią wyczuć nawet z 800 metrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?