Ośrodek chirurgii naczyniowej dla chorych po wylewie ma powstać w Nysie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Nyski szpital byłby trzecim w Polsce wykonującym takie zabiegi.
Nyski szpital byłby trzecim w Polsce wykonującym takie zabiegi. 123rf
Nyski ZOZ razem z PAKS zaproponował opolskiemu oddziałowi NFZ wykonywanie takich zabiegów na zasadzie pilotażu, począwszy od IV kwartału tego roku.

To pomysł prof. Pawła Buszmana, dyrektora medycznego spółki Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca.

W styczniu PAKS uruchomił w Nysie nowy oddział chirurgii naczyniowej, który dobudowano do nowej siedziby szpitala ZOZ.

Pilotażowy program leczenia pacjentów po udarach chce wykorzystać to sąsiedztwo i dobrą współpracę obu ośrodków medycznych.

Stenty to spirale umieszczane w naczyniach krwionośnych jako rodzaj rusztowania, które przywraca drożność tętnic zniszczonych przez miażdżycę. Tę metodę z powodzeniem od lat stosuje się w kardiologii i chorobach wieńcowych.

Od 2001 roku najpierw Amerykanie, a potem inne kraje, stosują stenty w naczyniach krwionośnych mózgu. W Polsce tego rodzaju operacje wykonują na razie tylko dwa ośrodki: w Poznaniu i Krakowie. Jak twierdzą fachowcy - nowa metoda umożliwia skuteczne leczenie tętniaków mózgu, ale wymaga doświadczonego zespołu medycznego.

Nyski ZOZ razem z PAKS zaproponował opolskiemu oddziałowi NFZ wykonywanie takich zabiegów na zasadzie pilotażu, począwszy od IV kwartału tego roku. Pacjenci byliby kierowani przez oddział neurologiczny nyskiego szpitala, który posiada pododdział wyspecjalizowany w leczeniu udarów mózgu. Zabiegi stentowania byłyby wykonywane na oddziale chirurgii naczyniowej PAKS. Po zabiegu chorzy kontynuowaliby leczenie na oddziale neurologicznym lub wyspecjalizowanym oddziale rehabilitacji neurologicznej. ZOZ w Nysie przymierza się do kupienia specjalistycznego USG z przestrzennym i kolorowym obrazem do diagnostyki mózgu. Połowę kosztów już obiecał pokryć zarząd powiatu. ZOZ chce też wysłać lekarzy na szkolenia do amerykańskiego ośrodka w Baltimore, który specjalizuje się w tej metodzie.

- Na początek wchodzi w grę wykonanie kilku, może kilkunastu takich zabiegów, co nie powoduje dużych wydatków - powiedział nto Norbert Krajczy, dyrektor ZOZ w Nysie. - Moglibyśmy przyjmować także pacjentów spoza powiatu, a nawet spoza województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska