Pani Elżbieta z PLO nr V, czyli miłość do słów w różnych językach

redakcja
Dzięki podróży do Indii Elżbieta Olak-Posacka zaczęła uczyć się języka hindi, przypominającego w zapisie dzieło sztuki.
Dzięki podróży do Indii Elżbieta Olak-Posacka zaczęła uczyć się języka hindi, przypominającego w zapisie dzieło sztuki.
Od zawsze interesowały mnie słowa - mówi Elżbieta Olak-Posacka, nauczycielka w PLO nr V. - Słowa i litery w mojej głowie od zawsze miały kolory - na stałe przypisane do konkretnego znaku, a także do imienia, nazwiska, dnia tygodnia.

Myślała, że tak widzą wszyscy, zdziwiła się potem, dowiedziawszy się, że takie zjawisko nazywa się synestezja i dotyka tylko niektórych. - W dużej mierze ułatwiło mi ono późniejszą przygodę z językami - przyznaje.

W szkole uczyła się rosyjskiego, angielskiego, łaciny. - Mając 16 lat, nie zdawałam sobie sprawy, że będzie podstawą, na której zbuduję swoją znajomość innych języków - mówi. Studiowała filologię angielską, zaczęła uczyć się niemieckiego i francuskiego, który do dziś uważa za najpiękniejszy język. - Francuski był tym językiem, który mi pokazał, że można nauczyć się samemu, wystarczy znaleźć dobry moment w ciągu dnia, taki, kiedy się ma jasny, chłonny i skupiony umysł, że czasu nie powinno być za dużo - 20 minut do pół godziny, żeby się nie znudzić i żeby zapamiętać. Dodatkowo wzięła się za hiszpański.

- Zawsze jednak marzyłam o nauczeniu się języka o zupełnie innym systemie znaków, przełamaniu kodu, znalezieniu się w całkiem innej przestrzeni - mówi pani Elżbieta.

Pierwszym egzotycznym kursem korespondencyjnym, jaki udało jej się znaleźć był kurs języka chińskiego. Po pół roku porzuciła jednak chiński, nie osiągając na tym polu sukcesów. Znalazła na YouTube kurs języka arabskiego i równolegle zaczęła się korespondencyjnie uczyć włoskiego.

Dzięki podróży do Indii dodała do tego wszystkiego jeszcze dwa kolejne, których próbuje się nauczyć - hindi, trudny system znaków, piękny w zapisie jak dzieło sztuki oraz turecki.

- I tak słów coraz więcej. Opowiadam o tym moim uczniom.

Czasem pokazuję im ciekawe słowa, podobne w kilku językach, ale też coś więcej, takie splecenie się języka z życiem, z charakterem ludzi, którzy nim się posługują. Opowiadam, że do uczenia się potrzebna jest ciekawość - mnie zdarza się budzić przed świtem i już cieszyć się na to, czego się dziś nauczę - mówi.

od 7 lat
Wideo

Polacy badają kosmos

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska