Paraliż komunikacyjny na Zaodrzu. Przejechanie 2 km zajmowało ponad pół godziny [ZDJĘCIA]

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Około godziny 8 przejechanie dwukilometrowego odcinka od kampusu Politechniki Opolskiej do ul. Hallera zajmowało kierowcom pół godziny, czyli dziesięć razy dłużej niż przy normalnym natężeniu ruchu.
Około godziny 8 przejechanie dwukilometrowego odcinka od kampusu Politechniki Opolskiej do ul. Hallera zajmowało kierowcom pół godziny, czyli dziesięć razy dłużej niż przy normalnym natężeniu ruchu. Mateusz Majnusz
Kłopoty komunikacyjne dopadły mieszkańców Zaodrza we wtorek z samego rana. Wielu mieszkańców spóźniło się do pracy, a autobusy wszystkich przewoźników miały gigantyczne opóźnienia. Wszystko z powodu wypadku na autostradzie A4 i tymczasowego jej zamknięcia w stronę Wrocławia.

Około godziny 6 rano w stojący na poboczu autostrady A4 samochód ciężarowy uderzył drugi tir. Droga między węzłami Opole Południe a Opole Zachód została zablokowana, a cały ruch został puszczony drogą DK 45 przez Zaodrze.

Chwilę później sznur samochodów ciągnął się od Folwarku aż do skrzyżowania ulic Wojska Polskiego z Niemodlińską w Opolu. Ruch w tym rejonie miasta został sparaliżowany i z każdą kolejną godziną przybywało kierowców, którzy próbowali dostać się do pracy.

Około godziny 8 przejechanie dwukilometrowego odcinka od kampusu Politechniki Opolskiej do ul. Hallera zajmowało kierowcom pół godziny, czyli dziesięć razy dłużej niż przy normalnym natężeniu ruchu. Zakorkowana były także równoległa ulica Prószkowska oraz Krapkowicka.

Kierowcy musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ wielu z nich spóźniło się dziś do pracy. Podobnie zresztą jak pasażerowie autobusów MZK lub PKS, które były dziś opóźnione od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu minut.

- Największe odchylenia od czasów rozkładowych zanotowaliśmy na liniach 7, 15 oraz 25 Są to linie kursujące m.in. ulicami Prószkowską i Wojska Polskiego. Mniej więcej od godz. 06:30 autobusy na wskazanych liniach jeżdżą z opóźnieniami, które w godzinach rannych wahały się od 10 do nawet 54 minut na linii 15, do 38 minut na linii 25 i 20 minut na linii nr 7 - tłumaczy Ewelina Laxy, rzeczniczka MZK w Opolu.

Korki lekko zelżały ok. godz. 11, jednak nadal jeżdżenie po Zaodrzu jest bardzo trudne, a okolice dworca Opole Zachód należy bezwzględnie omijać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska