Parkomaty w Paczkowie. Będzie nimi zarządzać miasto

Na dzień dzisiejszy to najlepsze rozwiązanie z możliwych, by strefa w dalszym ciągu pozostała w mieście. Bez opłat za parkowanie nasze zabytkowe centrum byłoby wiecznie zastawione samochodami, a turyści i przyjezdni byliby bez cienia szansy na znalezienie wolnego miejsca parkingowego w pobliżu śródmieścia - mówi Piotr Stachura z biura informacji w paczkowskim urzędzie miejskim.

Przyszłość strefy płatnego parkowania w Paczkowie stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak w lutym firma zarządzająca tamtejszymi par-komatami wypowiedziała gminie umowę przed czasem.

- Nie chcieli dalej prowadzić u nas interesu, gdyż był on dla nich najzwyczajniej nieopłacalny. Zwłaszcza po obniżeniu stawek i w związku z tym, że sporo osób kupowało tańsze abonamenty - dodaje Stachura.

W ramach ugody firma zostawiła gminie sześć parkomatów (zabrała tylko dwa), całe pionowe oznakowanie oraz komputerowe oprogramowanie. Pozostawione parkomaty zostaną przestawione tak, by wszyscy kierowcy mieli do nich łatwy dostęp. Jeden z rynku, spod Ratusza przeniesiony zostanie bliżej ulicy Kołłątaja. Zniknie też parkomat z ul. Wojska Polskiego, a lukę uzupełni ten z Wrocławskiej, który ustawiony będzie bliżej skrzyżowania Wrocławskiej i Wojska Polskiego.

Zmiany dotyczą również samej siedziby strefy. Punkt przyjmowania wszelkich pism, wniosków, skarg, uiszczania mandatów tudzież zakupu abonamentów został przeniesiony z Rynku na ulicę Mickiewicza, do siedziby Zakładu Usług Komunalnych i Mieszkaniowych w Paczkowie.

- Dla mieszkańców i kierowców korzystających z parkingów nie zmieni się w zasadzie nic. Nawet opłaty pozostały na takim samym poziomie - tłumaczy Piotr Stachura. - ZUKiM jest spółką gminną, zatem miastu nie będzie trudno poradzić sobie z prowadzeniem strefy. Nie liczymy na wielki zarobek, bo nie takie były nasze intencje. Chodziło przede wszystkim o to, by strefa płatnego parkowania w zabytkowym Paczkowie jednak pozostała.