Pat w sprawie Kazimierza Łukawieckiego

fot. Sławomir Mielnik
Kazimierz Łukawiecki od tygodnia jest na urlopie.
Kazimierz Łukawiecki od tygodnia jest na urlopie. fot. Sławomir Mielnik
Minister Ewa Kopacz jeszcze nie odniosła się do dymisji dyrektora opolskiego NFZ.

W czwartek przez pośredników minister zdrowia poprosiła o kilka dni, by móc zweryfikować dokumenty sporządzone w trakcie kontroli w opolskim NFZ i odnieść się do zarzutów wobec dyrektora.

Zdaniem obrońców Kazimierza Łukawieckiego była to jedynie gra na zwłokę, a pani minister chodziło o to, by nie dopuścić do pikiety protestacyjnej przed niedzielnymi wyborami. Wiec w piątek się odbył, a minister milczy.

- Dokumenty pokontrolne dotyczące opolskiego NFZ trafiły do Departamentu Nadzoru i Kontroli w Ministerstwie Zdrowia, nic mi na ich temat więcej nie wiadomo - kwituje krótko Piotr Olechno, rzecznik prasowy minister Ewy Kopacz.

- Myślę, że być może jutro będzie coś więcej wiadomo. Gen. Edward Szwagrzyk, członek Obywatelskiego Komitetu Protestacyjnego, podkreśla, że jeśli do wtorku wieczorem minister zdrowia nie da żadnej odpowiedzi, to komitet zorganizuje - w czwartek o 11.30 - otwartą konferencję prasową w Klubie Budowlanych przy ul. Dubois w Opolu.

- Postawimy w jej trakcie konkretne pytania publicznym osobom, dotyczące tego, co zrobiły w obronie dyrektora Łukawieckiego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska