Pijany kierowca wpadł autem do rowu, a potem schował się w lesie koło Korfantowa. Policjanci z alkomatem i tak go dopadli

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
20-letni kierowca skody wracał nocą z imprezy i stracił panowanie nad pojazdem. Nic mu się nie stało, ale ma problemy z prawem.

W sobotę 1 lipca około godziny 2 w nocy ktoś przypadkowo przejeżdżający leśną trasą z Szadurczyc do Korfantowa zauważył auto w przydrożnym rowie i zawiadomił policję.

- Policjanci znaleźli na miejscu samochód marki Skoda. W środku nikogo nie było, a pojazd był zamknięty – informuje starszy sierżant Janina Rudkowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nysie. – Policjanci sprawdzili okolicę i znaleźli 20 letniego mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że ma w wydychanym powietrzu 1,62 promila alkoholu.

W rozmowie z policjantami młody kierowca potwierdził, że jadąc tą drogą na zakręcie stracił panowanie nad samochodem i wpadł do rowu. Nie odniósł żadnych obrażeń.

Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a sprawę o kierowanie pod wpływem alkoholu, co jest przestępstwem, skierują do sądu rejonowego.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska