Mecz w Namysłowie, gdzie w roli gospodarza występuje wspomniany Agroplon, zapowiada się szczególnie z kilku powodów. Choćby dlatego, że aktualny lider ma sporo do udowodnienia krapkowiczanom w związkiem z rezultatem, jaki padł w spotkaniu obu ekip w rundzie jesiennej.
KS Krapkowice był bowiem pierwszym zespołem, który w tym sezonie znalazł receptę na powstrzymanie klubu z Głuszyny. Do jego wygranej 2-0 na początku października walnie przyczynili się między innymi Patryk Wojtasik i Maciej Dyczek, którzy zdobyli po jednym golu.
- Mecz mógł się podobać , bo był żywy, pełen walki, ataków raz z jednej, raz z drugiej strony - zaznaczał wówczas Łukasz Wicher, szkoleniowiec KS-u. - Wykonaliśmy wtedy też kilka ważnych założeń.
- Jeśli przegrywać to po takim meczu - oceniał natomiast Andrzej Moskal, trener Agroplonu. - Zagraliśmy bowiem naprawdę nieźle. Ale piłka polega na zdobywaniu bramek.
O tym, że w rewanżowym meczu Agroplonu z KS-em powinny one również paść najlepiej świadczy fakt, że spotkają się ze sobą dwie drużyny ze zdecydowanie największą liczbą zdobytych goli w 4 lidze.
Obok konfrontacji na szczycie tabeli, w sobotę czekają nas też dwa niezmiernie ważne spotkania dla układu dolnej części stawki. Szczególnie interesująco zapowiada się pojedynek MKS-u Gogolin ze Startem Namysłów. Oba zespoły wiosną prezentują się bowiem znacznie lepiej niż jesienią i są na dobrej drodze ku temu, by nie musieć drżeć o ligowy byt do ostatniej kolejki. Mniejszy margines błędu mają gogolinianie, którzy wciąż zajmują jedno z miejsc w strefie spadkowej.
O ile jednak ostatnimi czasy są oni w wysokiej formie, o tyle tego samego absolutnie nie mogą o sobie powiedzieć piłkarze OKS-u Olesno i Sparty Paczków. I to właśnie oni powalczą między sobą w sobotnie popołudnie o przysłowiowe „sześć punktów”. Jedni i drudzy prezentują w obecnych rozgrywkach podobny poziom, więc każdy wynik jest możliwy.
Ruch w roli faworyta
Tylko jedna z trzech naszych drużyn w 3 lidze ugości przeciwnika w 28. serii gier. Będzie nią Ruch Zdzieszowice, który w sobotę o godz. 17 zagra u siebie z Unią Turza Śląska. Każdy inny wynik niż trzy punkty dla zdzieszowiczan będzie niespodzianką, ponieważ ich najbliższy rywal to jedna z najsłabszych ekip w stawce. Zdobyła jak dotąd aż o 11 „oczek” mniej niż Ruch.
Wyjazdy czekają tym razem Polonię Głubczyce i Stal Brzeg. Pierwsza powalczy w sobotę o punkty w Żmigrodzie z Piastem, a druga w niedzielę z Lechią Dzierżoniów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?