Piłkarska 4 liga. TOR Dobrzeń Wielki - MKS Gogolin 5-3

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Tomasz Komor zdobył dwie bramki dla TOR-u i walnie przyczynił się do zwycięstwa.
Tomasz Komor zdobył dwie bramki dla TOR-u i walnie przyczynił się do zwycięstwa. Sławomir Jakubowski
Piłkarze rewelacji wiosny ambitnie „gonili” wynik, dwa razy się udało, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy.

To było dość dziwne popołudnie w Dobrzeniu Wielkim. Zdecydowanym faworytem byli goście z Gogolina, którzy w siedmiu meczach stracili tylko dwa punkty i ledwie cztery gole. Tymczasem w Dobrzeniu po stronie strat są trzy punkty i aż pięć goli. TOR wykorzystał wszystkie potknięcia w obronie MKS-u, który grał piłką, przeważał, ale wpadek nie był w stanie naprawić.

- Katastrofalne błędy indywidualne w defensywie kolejnych moich obrońców nie pozwoliły wygrać tego meczu, a było to w zasięgu zespołu – ocenił Adrian Pajączkowski, trener MKS-u. - Na wyjeździe zdobywamy trzy bramki, marnujemy jeszcze trzy dogodne okazje i obchodzimy się smakiem,. Mam nadzieję, że to był zły dzień i wpadka.

Nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy, zwłaszcza, że już w 12. min Prefeta dał ekipie z Gogolina prowadzenie. Potem jednak nastąpiły cztery minuty, które nią wstrząsnęły. Po stracie obrońcy przy wyprowadzaniu piłki Komor doprowadził do remisu, a za chwilę faulował zdaniem sędziego Ofiera i karnego wykorzystał Szepeta.

Goście dwa razy doprowadzali jeszcze do remisu, ale potem znów się mylili. Nie wybita piłka z piątego metra padła łupem Komora, potem fatalną stratę zanotował Kapłon, z czego skorzystał Henke. Na koniec miejscowych w szał wprowadził Benedyk, który ustalił wynik na 5-3.

TOR Dobrzeń Wielki - MKS Gogolin 5-3 (2-2)
0-1 Prefeta - 12., 1-1 Komor - 19., 2-1 Szepeta - 23. (karny), 2-2 Czabanowski - 43., 3-2 Komor - 51., 3-3 Rusin - 58., 4-3 Henke - 60., 5-3 Benedyk - 90.

TOR: Grygier - Jagieła, Zakrzewski, Watras, Markiewicz - Benedyk, Latusek, Henke (90. W. Morka), Szepeta (87. Szymański) - Dymińczuk, Komor. Trener Andrzej Polak.

Gogolin: Nikołajczyk - Wymysłowski, Dyczek, Ofiera, Czabanowski - Kaczmarek (62. Kocoń), Kapłon (62. Jaszkowic), Ochmański, Prefeta, Rusin (65. Pogrzeba) - Schichta. Trener Adrian Pajączkowski.

Sędziował Dawid Matyszczak (Kluczbork).
Żółta kartka: Markiewicz - Czabanowski, Prefeta.
Widzów 100.

Zobacz też: Malcher przed rewanżowym meczem z Białorusią: Musimy zapomnieć o ostatniej porażce i ochłonąć

Źródło: ZPRP/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska