- Pobiegłem dobrze starając się od startu trzymać czołówki, choć zawodnik z Etiopii “odjechał" nam już po 3 km - relacjonuje Uciechowski. - Na półmetku byłem czwarty ze stratą około 20 metrów do trzeciego zawodnika. Druga połówka dystansu była o wiele łatwiejsza oraz szybsza i w efekcie nie zdołałem odrobić dystansu, utrzymując jednak czwartą pozycję. Wyniki biegu są dość średnie, gdyż odbywał się nie w centrum miasta po ulicach tylko drogami naturalnymi, rozpoczynającej się za miastem na pustyni Negev.
Uciechowski ukończył bieg w czasie 1.25,05 godz. Zwyciężył Etiopczyk Berhane Bellet - 1.12,33 godz., przed zawodnikami gospodarzy : Andresem Uspiną - 1.21,30 godz. i Nirem Lulesem - 1.23,02 godz. Do czwartej lokaty w klasyfikacji generalnej opolanin dołożył zwycięstwo w kategorii wiekowej M50 (50-59 lat).
- Mój start w Ejlacie doszedł do skutku m. in. dzięki wydatnej pomocy mojego macierzystego zakładu pracy Opolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych- dodaje Uciechowski. - Izrael był moim 52. krajem na świecie, w którym wystartowałem. Biegałem już sześciu kontynentach, wszystkich oprócz Antarktydy, gdzie ciągle mam marzenie wystartować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?