Plany na piętnaście lat

Choć autostradę otwarto dopiero kilka dni temu, mieszkańcy Krapkowic i Strzelec Opolskich odczuli natychmiastową zmianę. Zdecydowanie zmniejszyło się natężenie ruchu tranzytowego w tych miastach.

Samorządy nie ukrywają, że z uruchomieniem autostrady wiążą plany rozwoju gospodarczego. Wszystkie gminy przygotowują tereny pod inwestycje. Z inicjatywy Zarządu Powiatu Strzeleckiego utworzono Strzeleckie Stowarzyszenie Inwestycyjne.
- Jego zadaniem jest promocja terenu poza granicami województwa i kraju - wyjaśnia Kazimierz Łukawiecki, wicestarosta.
Zdaniem burmistrza Norberta Urbańca autostrada dla jego gminy to "nitka nadziei". Dlatego Gogolin także wychodzi naprzeciw inwestorom. - Nawiązaliśmy kontakty z Izbą Gospodarczą w Monachium, w Niemczech. Wkrótce do rąk niemieckich biznesmenów trafi folder informujący o terenach, które wygospodarowaliśmy wzdłuż autostrady. Przymierzamy się do wprowadzenia ulg podatkowych - mówi burmistrz Urbaniec. Gogolin liczy także na rozwój turystyki.
Rada i zarząd gminy Ujazd od trzech lat opracowuję koncepcję zagospodarowania terenów przy autostradzie. Na przyszłych inwestorów czeka tam 250 hektarów. Do końca br. gmina opracuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
- Myślimy o bazach przeładunkowych, parkingach, zakładach produkcyjnych, a nawet centrach rozrywki, jak choćby aquapark. Ale to perspektywa na najbliższe 15 lat - mówi burmistrz Tadeusz Kauch.
Strzeleckie starostwo przygotowuje się także do obsługi autostrady od strony medycznej. Dlatego w komendzie powiatowej straży pożarnej tworzone jest Centrum Powiadamiania Ratunkowego, a w szpitalu oddział ratunkowy.
- Zamierzamy wyposażyć go w tomograf komputerowy. Bo w przypadku wypadków drogowych jest on konieczny - wyjaśnia Kazimierz Łukawiecki.
Budowa autostrady przysporzyła gminom ulokowanym wzdłuż jej ciągu także sporo problemów. Szczególnie brak zabezpieczeń od hałasu i niesprawne rowy odwadniające niepokoją mieszkańców.
- Mieliśmy sygnały, że w Rogowie Opolskim jest zbyt mało ekranów osłaniających gospodarstwa. Wystosowaliśmy w tej sprawie pismo do Biura Budowy Autostrady - mówi Romuald Haras, wiceburmistrz Krapkowic. Władze Krapkowic dziwią się także, że przy zjeździe do miasta nie ustawiono tablicy informującej o tym.

Ostatnie ulewne deszcze udowodniły, że zastosowane rozwiązania spływów wód burzowych są niewystarczające. - Wbudowane cieki są zbyt wąskie, dlatego woda wylewa się na okoliczne pola. Oczekuję, że w ciągu roku wykonawca poprawi te usterki - mówi Tadeusz Kauch, burmistrz Ujazdu.
Jeszcze większe problemy ma z tego powodu gmina Leśnica. Dlatego Hubert Kurzał, burmistrz gminy, nie wziął udziału w uroczystościach przecięcia wstęgi. - Na razie nie mamy się z czego cieszyć. Budowa autostrady sprawiła, że Czarnocin i Poręba są po ostatnich ulewach podtopione. Woda stoi w piwnicach. Projektanci nie wzięli pod uwagę faktu, że na terenie Góry Chełmskiej notowane są bardziej intensywne opady - mówi burmistrz - Zbiorniki, z których woda miała odparowywać, są przepełnione, a ten obok Kadłubca nieszczelny. Hubert Kurzał oczekuje, że piątkowe spotkanie z projektantami opolskiego odcinka autostrady było pierwszym zwiastunem rozwiązania problemu. Zadeklarowali oni poprawę infrastruktury odwadniającej drogę.

Wszystkie gminy czekają na spełnienie obietnic o remoncie dróg, zniszczonych przez samochody dowożące materiał do budowy. Zdaniem burmistrza Ujazdu natychmiastowej modernizacji wymagają drogi prowadzące na węzły w Nogowczycach i Olszowej. Obecnie Zarząd Gminy Ujazd negocjuje warunki wybudowania kolejnego odcinka autostrady za Nogowczycami. Zamknięcie wiaduktu między Jaryszowem i Nogowczycami spowodowałoby natężenie ruchu na wąskich wiejskich drogach.