WYBORY NA OPOLSZCZYŹNIE
WYBORY NA OPOLSZCZYŹNIE
Analizy, komentarze - czytaj w poniedziałek Nową Trybunę Opolską.
Optymizmu nie brakowało nikomu, kto pojawił się wieczorem w siedzibie Platformy.
Spodziewano się, że PO będzie miała większość w radzie miasta Opola i że zwiększy stan posiadania w sejmiku województwa.
Już pierwsze wyniki sondażów, które pokazały się po godzinie 22.00, wywołały oklaski. Okazało się bowiem, że PO triumfuje nie tylko na Opolszczyźnie, ale także w większość województw.
- Jeśli sondaże się sprawdzą, będziemy możemy mieć nawet 11 mandatów w sejmiku - komentował na gorąco marszałek Józef Sebesta. - Oczywiście nadal trzeba będzie tworzyć koalicję, ale nie mogę dziś powiedzieć, jak ona będzie wyglądać.
Platformersi z zadowoleniem przyjęli także wyniki w opolskiej radzie miasta, gdzie mogą liczyć nawet na 15 mandatów (łącznie jest 25).
Dobrych humorów nie zepsuł wynik prezydenta Opola Ryszarda Zembaczyńskiego, który najprawdopodobniej nie wygrał I tury. W PO spodziewali się, że jego rywalem będzie Tomasz Garbowski (SLD).
W siedzibie SLD w Opolu było bardzo spokojnie. Wszyscy siedzieli, zajadali kanapki i śledzili programy informacyjne.
Tomasz Garbowski komentując pierwsze sondażowe wyniki wyborów na prezydenta Opola mówił: "jestem tak, jak niewierny Tomasz, nie uwierzę póki nie zobaczę".
Wieczór wyborczy opolskiego PiS zaczął się o 20 w jednej z restauracji na opolskim rynku. Violetta Porowska spóźniła się blisko godzinę.
- Fortuna dosłownie kołem się toczy, złapałam gumę - tłumaczyła z uśmiechem. - Ale to dobry prognostyk, bo jeśli coś źle się zaczyna, to zazwyczaj dobrze kończy - przekonywała nie tracąc dobrego humoru.
Natomiast Patryk Jaki, były radny miejski i ponowny kandydat do tej funkcji nie próbował nawet ukryć przygnębienia. - Według sondaży, które do nas docierają jest bardzo źle - wyjaśniał.
Krótko po 22.00, gdy opublikowano pierwsze wyniki sondaży, okazało się że Violetta Porowska, wyprzedzona przez Tomasza Garbowskiego z SLD prawdopodobnie nie wejdzie do drugiej tury wyborów na prezydenta Opola.
- Jeśli to się potwierdzi, przyjmę wynik z pokorą i pogratuluję tym, którzy wygrali - mówiła.
Podczas spotkania w TSKN nastroje były optymistyczne.
- Wystawiliśmy do sejmiku więcej kandydatów niż cztery lata temu - mówił lider TSKN Norbert Rasch i lepiej ułożyliśmy listy. Dlatego liczymy też na lepszy wynik, czyli osiem miejsc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?