PlusLiga. Drugie w sezonie derby Opolszczyzny dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Tym razem pokonała PSG Stal Nysę 3:0 [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
PSG Stal Nysa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
PSG Stal Nysa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 Wiktor Gumiński
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrali 3:0 z PSG Stalą Nysa w drugich derbach Opolszczyzny w obecnym sezonie, które tym razem odbyły się w Hali Nysa.

Dla kędzierzynian było to też drugie zwycięstwo odniesione w tym tygodniu. Po ich postawie na boisku w Nysie wyraźnie było widać uskrzydlenie po tym, jak w środę podnieśli się z bardzo trudnej sytuacji w meczu Ligi Mistrzów z Knackiem Roeselare (od 0:2 do 3:2) i tym samym zapewnili sobie w tych rozgrywkach udział w barażach o awans do ćwierćfinału.

Derby Opolszczyzny potrwały tym razem zdecydowanie krócej niż miało to miejsce w 2. kolejce, kiedy to obie ekipy mierzyły się w Kędzierzynie-Koźlu. Mówiąc z przymrużeniem oka, wtedy mecz trwał niejako dwa dni, bo rozpoczął się o godz. 21, a zakończył po północy. I wtedy też ZAKSA przegrywała 0:2, by ostatecznie triumfować po bardzo zaciętym tie-breaku (24:22).

W potyczce rozegranej w ramach 17. serii gier PlusLigi, kędzierzynianie też musieli gonić wynik, ale tak naprawdę jedynie w pierwszym secie. Stal mocno weszła w spotkanie, szybko obejmując prowadzenie 8:4. Siatkarze z Nysy bardzo solidnie spisywali się przez większość inauguracyjnej odsłony i wydawało się, że są w stanie dość pewnie przechylić ją na swoją korzyść. Wszystko po ich stronie posypało się jednak kompletnie, kiedy wygrywali 20:17. Od tego momentu aż siedem punktów z rzędu zdobyła ZAKSA, w czym główna była zasługa serii udanych zagrań duetu Bartosz Bednorz - Łukasz Kaczmarek. Po tak imponującej serii, w tak newralgicznym momencie, goście nie mieli już później problemu z przypieczętowaniem swojej wyższości, zwyciężając 25:21.

Końcówka pierwszej partii wyraźnie wywarła wpływ na to, co działo się w drugim secie. W nim to już na boisku istniała tylko jedna drużyna i była to ZAKSA. Widząc co się dzieje, trener Stali Daniel Pliński szukał optymalnego ustawienia, dokonując wielu zmian w składzie. Pole miał jednak ograniczone, bo nie mógł tego dnia skorzystać z usług dwóch przyjmujących: Wojciecha Włodarczyka i Kamila Kosiby. Liczne roszady niewiele jednak nysanom dały, bo ostatecznie ulegli oni 17:25.

Mimo to, na trzecią partię gospodarze wyszli z dwoma ważnymi zmianami w składzie: Patrykiem Szczurkiem na rozegraniu i Remigiuszem Kapicą na pozycji atakującego. Te ruchy okazały się trafnym posunięciem, bo na parkiecie znów zawiązała się zażarta walka. Przez większość czasu, choć generalnie nieznacznie, nadal jednak prowadził zespół z Kędzierzyna-Koźla. I do końca grał na tyle sumiennie, że dzięki triumfowi 25:22 "zamknął" rywalizację na swoją korzyść.

PSG Stal Nysa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 17:25, 22:25)
Stal: Zhukouski, El Graoui (8), Abramowicz (2), Muzaj (9), Gierżot (9), Zerba (2), Szymura (libero) oraz Jankowski, Kramczyński, Kapica (10), Dembiec, Szczurek.
ZAKSA: Janusz (3), Chitigoi (12), Smith (2), Kaczmarek (17), Bednorz (17), Takvam (4), Shoji (libero) oraz Kluth, Banach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska