Żal tym większy, że po zakończeniu trzeciego seta nysanie cieszyli się już ze zdobycia przynajmniej punktu... Tyle że ich radość zakończyła się wraz z wideoweryfikacją na żądanie trenera GKS-u. Po niej okazało się bowiem, że przy stanie 24:23 rozgrywający Stali Marcin Komenda przekroczył linię środkową. Doszło więc do walki na przewagi, którą ostatecznie drużyna z Katowic wygrała 29:27.
Ten zwrot akcji miał spory wpływ na przebieg czwartej odsłony. Od początku lepiej weszli w nią katowiczanie i szybko wypracowali sobie zaliczkę, której siatkarze z Nysy nie byli już w stanie odrobić. W efekcie GKS zwyciężył pewnie 25:20, podobnie zresztą jak w drugiej odsłonie rywalizacji.
Po ostatnim gwizdku nikt zatem już nie pamiętał, jak dobrze w mecz weszła ekipa z Nysy. Inauguracyjny set był prawdopodobnie najlepszym w jej wykonaniu w całym sezonie. Szczególnie mocną bronią nysan była zagrywka, którą totalnie rozbili swojego przeciwnika. Co jednak z tego, że wygrali aż 25:13, skoro po zakończeniu spotkania nastroje w ich szeregach znów były minorowe.
Na pięć kolejek przed końcem fazy zasadniczej sytuacja Stali, będącej obecnie „czerwoną latarnią” PlusLigi, jest już bowiem krytyczna. Do będącego na przedostatniej 13. lokacie zespołu Cerradu Enei Czarnych Radom traci bowiem aż siedem „oczek”. Co więcej, radomianie mają w tym momencie aż o trzy rozegrane mecze mniej niż drużyna z Opolszczyzny.
Następny ligowy bój stoczy ona dopiero 7 marca, kiedy to zmierzy się u siebie z Indykpolem AZS Olsztyn. W środę 23 lutego nysan czeka natomiast wyjazdowa potyczka w ćwierćfinale Pucharu Polski z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (godz. 20.30).
GKS Katowice – PSG Stal Nysa 3:1 (13:25, 25:20, 29:27, 25:20)
GKS: Ma’a, Rousseaux, Kania, Jarosz, Quiroga, Hain, Mariański (libero) oraz Szymański, Kogut, Nowosielski, Domagała.
Stal: Komenda, Kwasowski, Zajder, Ben Tara, El Graoui, M’Baye, Dembiec (libero) oraz Szwaradzki, Dębski, Szczurek.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?